Ale kiepski styl przy wyborze to, niestety, nie wszystko. Mało eleganckim symbolem był również fakt, że przesłuchaniom kandydatów do kolegium IPN (przed sejmową komisja, normalna praktyka) przewodniczył poseł PiS Stanisław Piotrowicz, który podczas stanu wojennego był komunistycznym prokuratorem. Gdy w jednym z wywiadów zapytałem go o tamten czas, poseł Piotrowicz odpowiedział:
W ogóle moim podstawowym błędem jest to, że się w tamtym czasie urodziłem, że skończyłem studia na „komunistycznym” Uniwersytecie Jagiellońskim i że byłem prokuratorem w tamtym czasie. (…) Nie wszyscy chcą wiedzieć, że w okresie stanu wojennego złożyłem wypowiedzenie z pracy. Zostałem jednak namówiony przez dobrych ludzi, by tam zostać, bo potrzeba tam było takich ludzi.
Proszę zastanowić się, jak zostałyby odebrane podobne słowa, gdyby wypowiedział je, dajmy na to, któryś z posłów Platformy z PZPR-owską przeszłością (a takich nie brakuje).
Byłoby dobrze, gdyby nad w tak delikatnych kwestiach PiS wykazywało się większą wrażliwością. Rzecz jasna ostatnimi, którzy maja prawo gardłować w tej kwestii, są politycy Platformy. Tomasz Siemoniak - dziś tropiący agentów w otoczeniu Antoniego Macierewicza i oburzający się na przesłuchanie przez Stanisława Piotrowicza - pozwolił na pogrzeb Wojciecha Jaruzelskiego z wielkimi honorami. O działaczach PZPR i agentach SB w środowisku Platformy można pisać długo.
Hipokryzja Platformy w tej kwestii nie zmienia jednak faktu, że od PiS należało i należy wymagać więcej. #DobraZmiana zrobi, co zechce z takimi wymaganiami - najpewniej wzruszy ramionami i zrobi swoje. Ktoś może powiedzieć, że w końcu to sprawy drugorzędne, bo trzeba iść do przodu z konkretnymi ruchami. Być może nawet tak jest.
Używając terminologii skoków narciarskich - być może nawet skoczycie daleko, czego szczerze życzę. Noty za styl będą jednak mocno obciążać końcowy wynik.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ale kiepski styl przy wyborze to, niestety, nie wszystko. Mało eleganckim symbolem był również fakt, że przesłuchaniom kandydatów do kolegium IPN (przed sejmową komisja, normalna praktyka) przewodniczył poseł PiS Stanisław Piotrowicz, który podczas stanu wojennego był komunistycznym prokuratorem. Gdy w jednym z wywiadów zapytałem go o tamten czas, poseł Piotrowicz odpowiedział:
W ogóle moim podstawowym błędem jest to, że się w tamtym czasie urodziłem, że skończyłem studia na „komunistycznym” Uniwersytecie Jagiellońskim i że byłem prokuratorem w tamtym czasie. (…) Nie wszyscy chcą wiedzieć, że w okresie stanu wojennego złożyłem wypowiedzenie z pracy. Zostałem jednak namówiony przez dobrych ludzi, by tam zostać, bo potrzeba tam było takich ludzi.
Proszę zastanowić się, jak zostałyby odebrane podobne słowa, gdyby wypowiedział je, dajmy na to, któryś z posłów Platformy z PZPR-owską przeszłością (a takich nie brakuje).
Byłoby dobrze, gdyby nad w tak delikatnych kwestiach PiS wykazywało się większą wrażliwością. Rzecz jasna ostatnimi, którzy maja prawo gardłować w tej kwestii, są politycy Platformy. Tomasz Siemoniak - dziś tropiący agentów w otoczeniu Antoniego Macierewicza i oburzający się na przesłuchanie przez Stanisława Piotrowicza - pozwolił na pogrzeb Wojciecha Jaruzelskiego z wielkimi honorami. O działaczach PZPR i agentach SB w środowisku Platformy można pisać długo.
Hipokryzja Platformy w tej kwestii nie zmienia jednak faktu, że od PiS należało i należy wymagać więcej. #DobraZmiana zrobi, co zechce z takimi wymaganiami - najpewniej wzruszy ramionami i zrobi swoje. Ktoś może powiedzieć, że w końcu to sprawy drugorzędne, bo trzeba iść do przodu z konkretnymi ruchami. Być może nawet tak jest.
Używając terminologii skoków narciarskich - być może nawet skoczycie daleko, czego szczerze życzę. Noty za styl będą jednak mocno obciążać końcowy wynik.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/297915-nedzny-styl-kiepski-smak-posel-piotrowicz-nie-powinien-przesluchiwac-kandydatow-do-kolegium-ipn-tak-jak-powinny-sie-tam-znalezc-miejsca-dla-opozycji?strona=2