Petru w coraz większym obłędzie: „PiS wjechał czołgami do połowy kraju, łamie Konstytucję, naraża premier i prezydenta na Trybunał Stanu”

Fot. TVP/wPolityce.pl
Fot. TVP/wPolityce.pl

Opublikowanie orzeczenia oznacza automatycznie koniec kryzysu w Trybunale Konstytucyjnym. To jest bardzo proste jak konstrukcja cepa. Nie wiem czy rząd to łapie

— stwierdził na antenie TVP1 Ryszard Petru, komentując wtorkowe spotkanie premier Beaty Szydło z wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej Fransem Timmermansem. Podtrzymuje przy tym konieczność rozpisania wcześniejszych wyborów, w których „PiS by sromotnie przegrał”, a „połączona opozycja w ramach KOD-u”.

Lider Nowoczesnej nie dostrzegł zmiany w postawie Komisji Europejskiej wobec Polski. Stwierdził, że to polski rząd ugiął się przed KE, a rozwiązania które proponuje Prawo i Sprawiedliwość są jedynie kopią rozwiązań proponowanych wcześniej przez Nowoczesną.

Przedłożyliśmy propozycję, która polegała na suwaku, czyli żeby wraz z upływem czasu ci sędziowie powołani niezgodnie z prawem w grudniu, wchodzili w skład Trybunału i po jakimś czasie skład TK byłby pełny i ważny. Ta propozycja została przez PiS odrzucona, czyli między Polakami jakoś się trudno dogadać. Ale jeżeli jest tak, że przyjeżdża komisarz europejski i pani premier dokładnie to samo mu proponuje. To oznacza, że jak Komisja przyjeżdża to nogi są miękkie i idzie na ustępstwa

— mówił w „Polityce przy kawie” Ryszard Petru, choć przyznał, że nie ma pojęcia jaki był przebieg rozmów Timmermans- Szydło i jakie zapadły ustalenia. Nie przeszkadza mu to jednak w tworzeniu kolejnych faktów medialnych.

Nie wiem co się wydarzyło. To wszystko jest tajemnicą, to są plotki. Oczekuję od pani premier, aby poinformowała przynajmniej szefów klubów opozycyjnych co takiego w tym momencie negocjuj z komisarzem europejskim, jak ma wyglądać ten kompromis i dlaczego nie rozmawia z nami, z Polakami

— pieklił się Petru, ubolewając że na spotkaniu opozycji pojawił się jedynie obserwator PiS.

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.