Komisja Europejska ostrzegła, że jeżeli do 23 maja „nie nastąpi żaden znaczący postęp” w sprawie rozwiązania sytuacji wokół TK, jej wiceszef Frans Timmermans, zgodnie z otrzymanym upoważnieniem, przyjmie omawiany w środę przez komisarzy projekt opinii na temat praworządności w Polsce. Po przyjęciu opinii i przekazaniu jej polskim władzom Warszawa będzie miała dwa tygodnie na udzielenie odpowiedzi- pisaliśmy wczoraj na wPolityce.pl.
Niekończący się serial z Trybunałem Konstytucyjnym ma kolejny odcinek. Napięcie w nim jest trochę wyższe niż w epizodach z hasającymi po ulicach „obrońcami demokracji”, którzy za swoich czasów inwigilowali dziennikarzy, choć jeszcze nie zbliżyło się do odcinka z premier Szydło przesłuchiwaną przed kamerami przez europosłów. Chciałbym cały tekst utrzymać w szyderczym tonie, eksploatując swoje uwielbienie dla ironii i sarkazmu.
Jednak komunikat płynąc ze strony decydentów europejskich, którzy „dają czas” polskiemu prawicowemu rządowi na ostateczną uległość wobec postulatów lewicowo-liberalnych sił, jest bardzo poważny Nie dlatego, że Polacy powinni bać się kolejnych zapowiedzi uruchomienia procedur, które uruchomią procedurę procedury grożącej debatą nad procedurą pomysłu by nałożyć procedurę sankcji wobec Polski.
Za kilka tygodni czeka nas referendum, w którym może ważyć się przyszłość Unii Europejskiej. Jeżeli Brytyjczycy zagłosują za tzw. Brexitem, Unia w obecnym kształcie w zasadzie przestanie istnieć. Wydaje się, że utopiści wierzący w siłę Unii w obecnym kształcie powinni robić wszystko by wahadełko przechyliło się na stronę przeciwników opuszczenia wspólnoty przez takie mocarstwo ekonomiczne jak Wielka Brytania. Szczególnie, że horyzont geopolityczny wcale dla liberalnych elit nie jest wesoły. Możliwy sukces wyborczy Donalda Trumpa i siła antyimigranskich ugrupowań w Niemczech oraz szczególnie Francji zapowiada wywrócenie stolika, przy którym siedzą zblazowane własną utopią elity wyrosłe na lewackim buncie pokolenia 68.
Czytaj dalej na drugiej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Komisja Europejska ostrzegła, że jeżeli do 23 maja „nie nastąpi żaden znaczący postęp” w sprawie rozwiązania sytuacji wokół TK, jej wiceszef Frans Timmermans, zgodnie z otrzymanym upoważnieniem, przyjmie omawiany w środę przez komisarzy projekt opinii na temat praworządności w Polsce. Po przyjęciu opinii i przekazaniu jej polskim władzom Warszawa będzie miała dwa tygodnie na udzielenie odpowiedzi- pisaliśmy wczoraj na wPolityce.pl.
Niekończący się serial z Trybunałem Konstytucyjnym ma kolejny odcinek. Napięcie w nim jest trochę wyższe niż w epizodach z hasającymi po ulicach „obrońcami demokracji”, którzy za swoich czasów inwigilowali dziennikarzy, choć jeszcze nie zbliżyło się do odcinka z premier Szydło przesłuchiwaną przed kamerami przez europosłów. Chciałbym cały tekst utrzymać w szyderczym tonie, eksploatując swoje uwielbienie dla ironii i sarkazmu.
Jednak komunikat płynąc ze strony decydentów europejskich, którzy „dają czas” polskiemu prawicowemu rządowi na ostateczną uległość wobec postulatów lewicowo-liberalnych sił, jest bardzo poważny Nie dlatego, że Polacy powinni bać się kolejnych zapowiedzi uruchomienia procedur, które uruchomią procedurę procedury grożącej debatą nad procedurą pomysłu by nałożyć procedurę sankcji wobec Polski.
Za kilka tygodni czeka nas referendum, w którym może ważyć się przyszłość Unii Europejskiej. Jeżeli Brytyjczycy zagłosują za tzw. Brexitem, Unia w obecnym kształcie w zasadzie przestanie istnieć. Wydaje się, że utopiści wierzący w siłę Unii w obecnym kształcie powinni robić wszystko by wahadełko przechyliło się na stronę przeciwników opuszczenia wspólnoty przez takie mocarstwo ekonomiczne jak Wielka Brytania. Szczególnie, że horyzont geopolityczny wcale dla liberalnych elit nie jest wesoły. Możliwy sukces wyborczy Donalda Trumpa i siła antyimigranskich ugrupowań w Niemczech oraz szczególnie Francji zapowiada wywrócenie stolika, przy którym siedzą zblazowane własną utopią elity wyrosłe na lewackim buncie pokolenia 68.
Czytaj dalej na drugiej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/293467-czy-biurokraci-unii-europejskiej-chca-przyspieszyc-brexit-stawianie-polski-pod-sciana-wplynie-na-decyzje-brytyjczykow?strona=1