Warto jeszcze raz wrócić do środowego przemówienia ministra Antoniego Macierewicza w sprawie audytu przeprowadzonego w Ministerstwie Obrony Narodowej.
Szef MON w długim, ponadgodzinnym przemówieniu mówił o licznych zaniedbaniach, nadużyciach i patologiach, jakie zastał nie tylko w MON, ale również w armii.
Jednak, jak się wydaje, jedna z najbardziej poruszających informacji dotyczyła skali inwigilacji przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego.
Służba Kontrwywiadu Wojskowego w sposób bezprawny i bezzasadny inwigilowała ponad 20 znajdujących się w opozycji polityków, w tym – naprawdę panie i panowie, wiecie o tym chyba – już od dłuższego czasu nieaktywnego publicznie i politycznie pana premiera Jana Olszewskiego
— powiedział szef MON, przedstawiając audyt z czasów rządów PO-PSL.
Dodał, że inwigilowano także dziennikarzy, m.in. z redakcji TVP, Gazety Polskiej, Naszego Dziennika, Radia Maryja oraz Telewizji Trwam, oraz pracowników Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, biur poselskich i kancelarii adwokackich.
Materiał gromadzono z wyraźnym celem wzajemnych relacji inwigilowanych osób, chociaż nie miały one i nie mogły mieć związku z przedmiotem ustawowo prowadzonych przez SKW operacji
— powiedział Macierewicz.
Mówił też, że z inspiracji w szczególności b. naczelnego prokuratora wojskowego płk. Ryszarda Parulskiego, SKW podjęła czynności zmierzające do ustalenia kontaktów prok. Marka Pasionka.
Tylko dlatego, że w trakcie śledztwa smoleńskiego zwrócił się do USA z prośbą o informacje, jakie służby amerykańskie mogły mieć nt. przebiegu tej straszliwej katastrofy
— powiedział szef MON.
Dlatego podjęliście działania inwigilacyjne tego odważnego, prawego prokuratora. To jest hańba. Za to, że ktoś coś chciał zrobić dla Polski, wy go prześladowaliście. Za to, że nie zadbano o bezpieczeństwo prezydenta, nagradzaliście awansem. To jest wasza moralność, to są wasze wartości
— zwrócił się Macierewicz do opozycji.
O inwigilacji dziennikarzy i manifestantów mówił również w swoim wystąpieniu Mariusz Kamiński, koordynator służb specjalnych.
Sprawa doboru prokuratorów do prowadzenia śledztwa smoleńskiego wymaga osobnej analizy – powiedział szef MON.
W niektórych wypadkach istnieją przesłanki wskazujące, że dobierano (…) osoby, prokuratorów wojskowych, którzy uprzednio uwiarygodnili się poprzez gotowość przechodzenia do porządku dziennego nad przestępstwami godzącymi w bezpieczeństwo państwa polskiego
— powiedział.
Dotyczy to, jak mówił, przynajmniej jednego z głównych prokuratorów śledztwa smoleńskiego, który umorzył postępowanie w sprawie sfałszowania przez żołnierzy Wojskowych Służb Informacyjnych kilkudziesięciu certyfikatów dostępu do informacji ściśle tajnych.
Takie zawiadomienie o sfałszowaniu przez żołnierzy WSI takich certyfikatów zostało na ręce tego prokuratora przedłożone, a on je umorzył”
— powiedział. Śledczy zrobił to, jak dodał minister, uznając niską szkodliwość czynu.
ZOBACZ CAŁE PRZEMÓWIENIE MACIEREWICZA:
lw
W zestawie taniej! Polecamy „wSklepiku.pl” pakiet 4 książek autorstwa Wojciecha Sumliskiego: „Dziennikarz śledczy. Nigdy się nie poddawaj!”. W kolekcji: „Czego nie powie Masa o polskiej mafii”, „Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego”, „Z mocy nadziei”, „Z mocy bezprawia”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/292588-wazny-watek-w-przemowieniu-macierewicza-skw-inwigilowala-dziennikarzy-a-takze-premiera-jana-olszewskiego-wideo