Nowoczesna wydmuszka. Patrząc na kolejne intelektualne wpadki politycznego Kena naprawdę zaczynam... tęsknić za formatem Tuska

Fot. Fratria
Fot. Fratria

Wczorajsza kompromitująca wpadka Ryszarda Petru z uznaniem, że PiS próbuje zmieniać Konstytucje 3 Maja specjalnie mnie nie zaskoczyła. Ba, kolejne próby wytłumaczenia rzekomego „przejęzyczenia” lidera .Nowoczesnej, który- jak wyjaśniła uroczo jedna z jego sejmowych cheerleaderek- nie ma tyle czasu na media społecznościowe, ile prezydent Duda, pogrążyły jeszcze mocniej autora fejsbukowego wpisu. I również to samozaoranie nie zaskakiwało.

Ryszard Petru stał się królem MEM-ów zupełnie z własnej winy. O ile można jeszcze współczuć byłemu prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu, który niespodziewanie został sprowadzony do groteskowej postaci wyjętej z opowiadań Charlesa Bukowskiego, o tyle Petru co chwilę dowodzi, że na miano najbardziej obciachowego lidera partyjnego zasłużył.

Wpadki Petru nie dotyczą błahych błędów ortograficznych czy werbalnych zawiłości prezydenta Bronisława Komorowskiego. Petru na każdej płaszczyźnie dowodzi, iż rację miał Jarosław Kaczyński mówiąc w wywiadzie dla wSieci, że lider .N do inteligencji nie należy. Oczywiście kibice namaszczonego przez salon wybawiciela Polski od razu zaczęli Kaczyńskiego hejtować, za jego rzekomą mowę nienawiści. No, ale kolejne popisy intelektualne Petru powodują, iż trudno dziwić się, iż w jego obozie panuje błędne zrozumienie pojęcia „inteligencja”. Petru nie tylko przecież nie wiedział ilu króli występuje w Święcie Trzech Króli, ale nie umiał odnieść się do historycznego kontekstu słów „My, Naród”, nie wiedział jaką funkcję w UE pełni Donald Tusk i seryjnie mylił historyczne fakty. Czy to go dyskwalifikuje z polityki? Nie. Choć z pewnością nie pozwala go traktować jak osobę gruntownie wykształconą. Niestety politycy tacy jak Petru będą coraz mocniej przejmować polską scenę polityczną, spychając na margines prawicową i lewicową inteligencje.

Przez lata przekonywano nas, że niepotrzebne jest ogólne wykształcenie. Mówiono, że musimy stawiać na wąskie specjalizacje by Polski kapitalizm i demokracja rosły w siłę. Ryszard Petru jest właśnie takim specjalistą. O wąskich horyzontach myślowych, nie wstydzący się swojej ignorancji. Możliwe, że jest świetnym ekonomistą, uznanym banksterem i idealnym korpoludzkiem. Nie znam się na tyle na ekonomii by oceniać jego kompetencje. Niemniej jednak można zrozumieć dlaczego ktoś taki jak on, stał się twarzą establishmentu, panicznie próbującego wyrwać Polskę z rąk tych, którzy na zawsze mieli pozostać w skansenie.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

12
następna strona »

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.