Petru jest polityczną wydmuszką. To polityczny Ken z miękkiego plastiku, któego można odpowiednio ugniatać i rozciągać w każdą stronę. O ile nawet w PSL widać jakieś polityczne mięso, .Nowoczesna wygląda jak zebrany na castingu girlsband z przaśnym Justinem Bieberem u sterów. Wszystkie role w tej partii są rozdane, dialogi wciśnięte w usta doskonale wystylizowanych aktorów, którzy gdy nie mają scenariusza przed oczami potrafią się wyłącznie skompromitować. Na tle Petru nawet pijarowy Shrek jak Grzegorz Schetyna wydaje się być gigantem politycznym. Nie mówię już nawet o takich zwierzakach politycznych jak Leszek Miller czy nawet błaznujący Janusz Palikot, który budował konkretny ideowo-polityczny projekt. No, ale przecież tak właśnie ma wyglądać postpolityka młodych liderów, którzy mieli zakończyć podobno spór starych Solidaruchów ze styropianu z komuchami. Tak wygląda posmodernistyczna nowoczesność wyrażona w pędzie do ciepłej wody w kranie i wczasów All-Inclisive.
Ja jednak dziękuję za taką właśnie nowoczesność. Z kropną na początku zdania. Przy tak pojętej postnowoczesności Donald Tusk to arbiter elegancji, erudycji i politycznej powagi.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Petru jest polityczną wydmuszką. To polityczny Ken z miękkiego plastiku, któego można odpowiednio ugniatać i rozciągać w każdą stronę. O ile nawet w PSL widać jakieś polityczne mięso, .Nowoczesna wygląda jak zebrany na castingu girlsband z przaśnym Justinem Bieberem u sterów. Wszystkie role w tej partii są rozdane, dialogi wciśnięte w usta doskonale wystylizowanych aktorów, którzy gdy nie mają scenariusza przed oczami potrafią się wyłącznie skompromitować. Na tle Petru nawet pijarowy Shrek jak Grzegorz Schetyna wydaje się być gigantem politycznym. Nie mówię już nawet o takich zwierzakach politycznych jak Leszek Miller czy nawet błaznujący Janusz Palikot, który budował konkretny ideowo-polityczny projekt. No, ale przecież tak właśnie ma wyglądać postpolityka młodych liderów, którzy mieli zakończyć podobno spór starych Solidaruchów ze styropianu z komuchami. Tak wygląda posmodernistyczna nowoczesność wyrażona w pędzie do ciepłej wody w kranie i wczasów All-Inclisive.
Ja jednak dziękuję za taką właśnie nowoczesność. Z kropną na początku zdania. Przy tak pojętej postnowoczesności Donald Tusk to arbiter elegancji, erudycji i politycznej powagi.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/291609-nowoczesna-wydmuszka-patrzac-na-kolejne-intelektualne-wpadki-politycznego-kena-naprawde-zaczynam-tesknic-za-formatem-tuska?strona=2