To ich boli... Pomaska: "Platformie po 8 latach rządzenia nie jest łatwo przestawić się na tryb pracy opozycyjnej"

fot. youtube.pl
fot. youtube.pl

Platformie po 8 latach rządzenia nie jest łatwo przestawić się na tryb pracy opozycyjnej. Mieliśmy ministrów, zaplecze merytoryczne, dziś większy ciężar ciąży na barkach posłów i musimy w tej sprawie się dotrzeć

—przyznała szczerze w rozmowie z „Radiem Gdańsk” posłanka PO i szefowa PO w Gdańsku Agnieszka Pomaska. Dziwne, że tak długo nie może się otrząsnąć po przegranych wyborach parlamentarnych…

Platforma jest w takim momencie, że możemy iść tylko do góry. Grzegorz Schetyna jest odpowiedzialny za projekt jakim jest Platforma Obywatelska i wierzę, że to jest projekt, który będzie prowadził nas do zmiany złej władzy w Polsce

—rozmarzyła się Pomaska.

Posłanka PO gdy już zeszła na ziemię zaczęła mówić o aktualnej sytuacji politycznej w Polsce, w jej słowach dało się wyczuć nawiązanie do określenia Schetyny o „opozycji totalnej”.

To już nie jest walka pomiędzy Platformą i PiS. To jest dużo poważniejsza bitwa. To bitwa o podstawowe wartości, o pozycję Polski za granicą, nie tylko o wizerunek

—w ten sposób Agnieszka Pomaska opisywała sytuację polityczną w naszym kraju w rozmowie z „Radiem Gdańsk”.

Zmartwiona posłanka PO mówiła, że wszystko co się dzieje obecnie np. w sprawie Trybunału Konstytucyjnego przełoży się na życie zwykłych obywateli.

Ludzie czują dziś niepewność i nawet strach. Widzę to nawet w czasie przygotowań do manifestacji, która odbędzie się 7 maja w Warszawie. Ludzie chcą wyjść i zademonstrować sprzeciw przeciw demolowaniu państwa przez PiS

—stwierdziła.

Spadające słupki poparcia dla PO wciąż bolą posłankę Pomaskę i nadal z trudem godzi się z wynikiem wyborów, bo jak może tak wykpiwa partię rządzącą. Cieszy się też na demonstrację, która odbędzie się 7 maja. Liczy na masowy sprzeciw wobec polityki PiS.

PiS sprawia wrażenie jakby się niczego nie bał i był gotowy iść po bandzie niezależnie od wszystkiego. Ale emocje, niepokoje społeczne się gromadzą, gdzieś tam się odkładają na politykach PiS. Dlatego tak ważna jest presja

—ostrzegała swoich politycznych oponentów posłanka PO.

Nie można demolować państwa niszcząc TK, a za chwilę będzie to też miało miejsce z Sądem Najwyższym. To co dzieje, do tej pory nie miało miejsca i będziemy wobec tego wyrażać stanowczy sprzeciw

—mówiła strasząc rządami PiS i namawiając obywateli do wyrażaniu sprzeciwu i popierania opozycji.

Trzeba przyznać, że Pomaska (pewnie niechcący) ale podkreśliła słusznie, że „to co się dzieje do tej pory nie miało miejsca”. Do tej pory nikt tak nie dbał o polskie interesy i godność narodową. Nikt nie przywracał dobrego imienia i oddawał w taki sposób honorów Żołnierzom Wyklętym. Nikt też nie wspierał tak bardzo rodzin, proponując konkretną finansową pomoc. Przegrane wybory nie wyleczyły polityków PO z  lekceważenia większości Polaków.

ZOBACZ TEŻ:

Pomaska i jej mądrości o rządowym programie 500 plus. „Jestem zwolennikiem zachęcania do aktywnego trybu życia i pracowania”

ann/radiogdansk

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych