Szydło o taśmie Graś-Kulczyk: Polska Aferalna, która rozwijała się doskonale! "Przy stolikach, na stacjach paliwowych i przy śmietnikach..."

premier.gov.pl/YT
premier.gov.pl/YT

Przy kawiarnianych i restauracyjnych stolikach, na stacjach paliwowych i śmietnikach, poprzednia władza PO-PSL załatwiała różne sprawy i różne sprawy próbowano potem zamiatać pod dywan. Polska Aferalna, która rozwijała się doskonale

— powiedziała premier Beata Szydło, komentując ujawnioną (przez pismo „Do Rzeczy”) treść nagrań między Pawłem Grasiem a Janem Kulczykiem.

Przypomnijmy, chodzi o naciski na niemieckiego właściciela „Faktu”, by ten zwolnił redaktora naczelnego tego pisma.

WIĘCEJ: Graś i Kulczyk doprowadzili do usunięcia ze stanowiska szefa „Faktu” za krytykę rządu PO-PSL? Nowe taśmy!

Szefowa rządu nie kryła zdziwienia i oburzenia całą sprawą.

Poprosiłam pana ministra Ziobrę o zbadanie tej sytuacji. Jeżeli potwierdziłyby się te informacje, które zostały podane w artykule, to jest to rzecz niemieszcząca się w żadnym, moim zdaniem, komentarzu. Nieznajdująca jakiejkolwiek wyobraźni, by w państwie prawa takie rzeczy mogły się dziać

— tłumaczyła.

Premier zwracała również uwagę na dzisiejszy kontekst całej sytuacji.

Trzeba się zastanawiać, czy obrońcy demokracji, którzy dziś tak głośno krzyczą, że nie ma demokracji dziś w Polsce…. Czy ci ludzie, którzy załatwiali takie interesy w Polsce, mają moralne prawo, by dziś głośno mówić, jak się ma w Polsce demokracja

— oceniła.

Z kolei minister Zbigniew Ziobro zwracał uwagę, że proces „zastraszania wolnych mediów” przynosi jak najgorsze skojarzenia.

Mam nadzieję, że ci, którzy krzyczą o zagrożeniu o wolności słowa, odniosą się do tych informacji. Chcę wierzyć, że to jakaś pomyłka, manipulacja… Że prawa ręka premiera Donalda Tuska mógł uczestniczyć w próbie eliminacji dziennikarzy krytycznych wobec rządu!? To budzi bardzo złe skojarzenia

— mówił szef ministerstwa sprawiedliwości.

W ocenie Ziobry treść tego nagrania trzeba wpisać w szereg innych wydarzeń, które dowodziły presji poprzedniej ekipy rządzącej na media. Minister przypominał przejęcie „Rzeczpospolitej” oraz wejście służb do tygodnika „Wprost”.

svl


Książka, którą trzeba przeczytać! „Afery czasów Donalda Tuska” - Łukasz Ziaja, Bogdan Święczkowski. Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych