Strasburg: Tusk z "radą dla rządu": "Nie przejmujmy się tym, co mogą zrobić nam przyjaciele w Europie, ale tym, co złego mogą zrobić rządzący Polską!"

PAP/EPA
PAP/EPA

Nie przejmujmy się tym, co mogą zrobić nam przyjaciele w Europie - bo nic złego nie zrobią - przejmujmy się tym, co mogą zrobić złego rządzący Polską!

— powiedział Donald Tusk pytany przez dziennikarzy o kwestię rezolucji PE przeciw Polsce.

Zdaniem szefa Rady Europejskiej to normalne, że europosłowie zajmą się sprawą Polski.

Nie jestem parlamentarzystą, więc nie jest moim zadaniem głosowanie, ale chciałbym wyraźnie podkreślić. Nie przesadzajmy, że jesteśmy tak krytyczni wobec polskich polityków czy eurodeputowanych., którzy chcą zajmować sie sprawami Polski

— ocenił były premier.

TAKŻE: Tusk traci nerwy i wraca do sprawy Smoleńska: „Jeśli ktoś ma wybaczać w Polsce, to pytanie: czy Polacy wybaczą PiS uczynienie z 10/04 pretekstu do wojny domowej!”

Wbrew Polsce? Ci, którzy mają własny pogląd na temat tego, co się dzieje w Polsce, od zawsze szukali audytorium w różnych instytucjach. Robił to PiS, robi to dziś opozycja. To norma europejska. Szukajmy przyczyny tam, gdzie ona zależy. Jeżeli w całej Europie narasta niepokój co do zachowań polskich władz - zwłaszcza co do TK -, jeśli lekceważy się rekomendacje Komisji Weneckiej, to trudno się dziwić, że budzi to niepokój. Stąd to zainteresowanie Polską

— tłumaczył Tusk.

I dodawał:

Mam taką radę dla polskiego rządu - choć nie jestem doradcą - jeśli władza nie chce, by międzynarodowa opinia zajmowała się polskimi sprawami, to niech nie dostarcza pretekstu. Dziś tych pretekstów jest aż nadto. (…) Będę robił wszystko, by żadne szkody dla Polski nie wynikły z tego krytycyzmu. Chciałbym zwrócić uwagę: nie lekceważmy czegoś takiego jak reputacja, dobre imię. Polska miała dobrą reputację, również z uwagi na wysokie standardy przestrzegania konstytucji, zasady rządów prawa i fundamentów demokracji. Źle byłoby, gdybyśmy tę reputację stracili definitywnie

— zaznaczył.

Dodał przy tym, że nie sądzi, by na Polskę zostały nałożone sankcje lub kary. Zwrócił się też do przedstawicieli opozycji:

W Europie nikt za Was pracy nie wykona. Trzeba dobrze się przygotować, by wygrywać wybory. Plus inne działania, które w Polsce mają miejsce - mówię o reakcjach czysto społecznych, ale to nie jest związane. (…) Niektórzy politycy obozu rządzącego w Polsce - mimo woli, jak sądzę - znajdują wspólną notę z tymi, którzy życzą źle Europie i dają satysfakcję Kremlowi

— ocenił były premier.

svl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.