Zrobią wszystko, by nie oddać Polski Polakom. Ta "trybunalska wojna" toczy się właśnie o to, by przywrócić owe półkolonialne państwo

PAP/Jacek Turczyk
PAP/Jacek Turczyk

A wszystko to z powodu złowrogo-milczącego prezesa J.Kaczyńskiego, który według niemieckiej prasy wyjątkowo szkodzi Polsce i być może nawet bardziej niż Niemcy w czasie II Wojny Światowej. Opozycja za wszelką cenę nie chce dopuścić do pierwszych pozytywnych efektów naprawy polskiego państwa i tzw. Dobrej Zmiany. Nie chcą, by zwykli Polacy, polskie rodziny, w tym rodziny wielodzietne mali przedsiębiorcy i klienci oraz podatnicy odczuli wreszcie pozytywne skutki, choćby programu 500+, 12zł płacy za godzinę, by dostrzegli pierwsze finansowe efekty uszczelnienia systemu podatkowego czy prawa wyboru przejścia na emeryturę w wieku 60-65 lat.

Nie chcą dać szansy i nadziei 1,5 miliona polskich kredytobiorców tzw. „frankowych”, których to problem musi być rozwiązany, przede wszystkim z korzyścią dla polskich rodzin, a nie głównie z troską, o to, by banki nie utraciły nieuprawnionych, gigantycznych zysków z tego tytułu, szacowanych na kwotę od 40 do nawet 90mld zł. Wybór jest prosty, albo te pieniądze posłużą do naprawy polskiego państwa, poprawy koniunktury gospodarczej i wzrostu dochodów podatkowych i budżetowych albo wyjada za granicę, jeśli już dawno nie wyjechały. Oni nie chcą naprawy polskiego wymiaru sprawiedliwości, którą z takich trudem i rozmachem podjął MS, Prokurator Generalny Zb.Ziobro. Po to właśnie potrzebny jest obecny TK, by wszystko zostało po staremu, by nic w tym półkolonialnym systemie, obdzierania Polaków z finansowej skóry nie uległo zmianie, by żadna ustawa nowego rządu nie miała szans na realizację. Polacy mają jednak zupełnie inne oczekiwania i codzienne troski, chcą, by wreszcie sprawiedliwość w Polsce „nie była jak pajęczyna, przez którą bąk się przebije, a ugrzęźnie muszyna”, że zobaczą na ławach oskarżonych prawdziwych inspiratorów i beneficjentów wielkich afer minionego 8-lecia, na razie skutecznie zamiecionych pod dywan, że zobaczą prawdę o niektórych prywatyzacjach, w tym drugie dno prywatyzacji Ciechu, zapoznają się z rzetelnością i sprawnością nadzoru finansowego KNF-u i Prokuratury w aferze Amber Gold, SKOK-u Wołomin czy spółdzielczego SK Bank-u.

Pobłażliwość niewątpliwie rozzuchwala złoczyńców. J.K.M wzywa nawet, by wojsko wyszło na ulicę, R.Petru z Nowoczesnej nawołuje do kryterium ulicznego obalania legalnej władzy, przewodniczący PO G.Schetyna napuszcza unijną biurokrację na własny kraj, a niektórzy zwolennicy KOD-u życzą prezydentowi RP śmierci w męczarniach. Nie ma więc najmniejszego sensu podejmowania jakiejkolwiek debaty i to jeszcze w studiach TVN-24, szczującej i atakującej od rana do wieczora polski rząd i polskie władze i to znacznie bardziej niż Państwo Islamskie. Nie ma co głaskać głodnego krokodyla i rozprawiać ze stadem krwiożerczych hien.

Trzeba zachować spokój, robić swoje, a nawet przejść do kontrataku. Trzeba przede wszystkim, a właściwie wyłącznie rozmawiać bezpośrednio z Polakami, obszernie i rzeczowo wyjaśnić plan naprawy polskiego państwa, proponować konkretne rozwiązania, ułatwiające codzienne życie Polaków, które mają nam ulżyć w biurokratycznej mitrędze, obniżyć wysokie koszty utrzymania i poprawić zasobność polskich portfeli, a wtedy nie tylko „diabły weneckie” powrócą do swych kanałów, ale i obecna opozycja znajdzie się na śmietniku historii.

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.