Minister Małgorzata Sadurska na Woronicza 17 trafiła w sedno - skoro TK orzekał tylko na podstawie Konstytucji i nie widział ustawy, to dlaczego orzekał w składzie 12-osobowym, skoro Konstytucja wskazuje tylko jedną liczbę - 15 sędziów?

Tym pytaniem minister Sadurska „zaorała” cały misterny plan tłumaczenia, że Trybunał orzekał tylko na podstawie Konstytucji. Otóż nie orzekał tylko na podstawie Konstytucji, bo nie mógł, Konstytucja nie reguluje przecież wielu kwestii niezbędnych do orzekania, na przykład nie reguluje kwestii składów orzekających Trybunału. Wymienia tylko liczbę 15 sędziów, a zatem gdyby Trybunał próbował mimo wszystko orzekać tylko według Konstytucji, to pierwsza kwestią musiałby być właśnie skład 15-osobowy. Jakikolwiek inny skład z Konstytucji nie wynika.

Konstytucja nie reguluje też całej procedury przed Trybunałem, nie opisuje całego tego teatrum, które tam się odbyło, skądinąd nad napisanym już wcześniej i znalezionym na mieście wyrokiem. Niech więc prezes Rzepliński nie mówi niedorzecznie, ze Trybunał orzekał tylko na podstawie Konstytucji. Orzekał na Podstawie Konstytucji i „widzimisię” prezesa. A powinien orzekać na podstawie Konstytucji i ustawy.

CZYTAJ TAKŻE: Tłuste koty grają coraz ostrzej! Pięć punktów, których Komisja Wenecka nie raczyła zauważyć. Fakty nie mają znaczenia?