Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Prowadząca wywiad Dorota Kania zwraca uwagę na zachowanie Wałęsy po objęciu prezydentury, szczególnie na kwestię niewyprowadzenia wojsk sowieckich z Polski.

W maju 1992 roku otrzymałem od szefa UOP Piotra Naimskiego, meldunek kontrwywiadu stwierdzający, że Rosjanie dysponują aktami agenturalnymi Lecha Wałęsy i że gotowi są ich użyć w trakcie negocjacji w sprawie przyszłych baz sowieckich

— odpowiada Antoni Macierewicz.

To, co naukowcy i publicyści nazywają systemem III RP, to proceder opierający się na mafii postsowieckiej decydującej o polityce, działaniu gospodarki, mediów, wymiaru sprawiedliwości i nauczania

— mówi minister obrony narodowej i dodaje:

Ujawnienie teczek Lecha Wałęsy zarejestrowanego przez SB jako tajny współpracownik o pseudonimie „Bolek” po raz kolejny potwierdza, że to my mieliśmy rację, domagając się po 1989 roku lustracji i ujawnienia agentury.

Macierewicz ubolewa nad tym jaki obraz „Solidarności” tworzy sprawa „Bolka”.

Wielki ruch narodowo-społeczny, który Polsce przyniósł wolność i którego symbolem jest Anna Walentynowicz, sprowadzono do karykaturalnych zachowań i deklamacji pospolitego agenta oraz nachalnej propagandy byłych pezetpeerowców

— mówi Macierewicz.

Wiem, że epoka „okrągłego stołu” zakończyła się raz na zawsze.

mly/Gazeta Polska

Strona 2 z 2