„Odpalenie” tylko teczki TW Bolka, sprawy i tak znanej, może być formą nacisku na agenturę. Obalacie ten PiS, albo i was rzucimy mediom

Fot. ipn.gov.pl
Fot. ipn.gov.pl

Jaką mamy obecnie sytuację i co z tego wynika?

Dostaliśmy „odgrzewanego kotleta” czyli sprawę agenturalności Lecha Wałęsy. Nie jest to żadna sensacyjna wiedza. No może oryginały bardziej przekonują, niż kserówki, ale zmiana jest minimalna. Lech Wałęsa został zmuszony do wymyślania kolejnych bajkowych, jak niegdysiejsze wygrane w totolotka, historyjek. I to jest wszystko.

Sprawa nie pociąga, poza utratą zdrowia byłego przywódcy „Solidarności”, żadnych konsekwencji. Dlaczego, więc to zrobiono?

W Polsce trwa walka brutalna walka polityczna z obecnym prezydentem i rządem. Nadaktywność światowych mediów, świadczy o tym, że czyjeś interesy zostały tu poważnie zagrożone. Może ktoś doszedł do wniosku, że agentura jest ospała, dorobieni przez lata majątków TW, tylko symulują walką z PiS –em, a mogliby zintensyfikować działania.

Sygnał jest jasny, zróbcie coś z tym PiS –em, bo coś zrobimy z wami.

W to, że przypadkowo żona generała Kiszczaka ujawniła papiery obciążające Wałęsę., trudno jest uwierzyć.

Od 1989 roku pozostaje aktualne pytanie kto tu kogo trzyma w szachu, i kto tak naprawdę pociąga za sznurki od marionetek.

A my, postronni obserwatorzy jesteśmy zdani na lepsze lub gorsze opisy własne, cieni podobnych do tych z platońskiej jaskini.

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.