UJAWNIAMY. List Krzysztofa Wyszkowskiego do Lecha Wałęsy ws. współpracy byłego przywódcy "Solidarności" z SB. ZDJĘCIA

Archiwum Krzysztofa Wyszkowskiego
Archiwum Krzysztofa Wyszkowskiego

W trakcie czytania Wałęsa parokrotnie wykrzykiwał: „Nie zdradziłem! Powiedz mu, że nie zdradziłem!” i był w takim stanie, że Młynik (lekarka z zawodu) bała się, że dostanie zawału serca, więc wyszła nie doczytując listu do końca. W ubiegłym roku Młynik udostępniła oryginał listu (drugiego) archiwum ECS, które sporządziło jego kopię

— relacjonuje Krzysztof Wyszkowski.

Arkadiusz Rybicki, który w latach późniejszych pracował u Wałęsy jako sekretarz, mówił mi, że w archiwum domowym Wałęsy znalazł i czytał mój list. Ponieważ Anna Młynik zabrała oryginał drugiego listu ze sobą i ma go nadal, więc możliwe jest, że Rybicki miał wgląd w pierwszą wersję listu, (Duriasz mógł go zostawić u Wałęsy, ale nie pamiętam, czy tak zrobił) co może oznaczać, że pozostaje w posiadaniu Wałęsy

— dodaje.

Poniżej zamieszczamy kopię listu:

gah


Książka, którą trzeba przeczytać!

720 stron mrocznej prawdy! „Konfidenci” autorstwa Sławomira Cenckiewicza, Witolda Bagieńskiego i Piotra Woyciechowskiego.

Publikacja zawiera wiele unikatowych dokumentów i ilustracji pochodzących z zasobów archiwalnych IPN. Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”.

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.