Przełamanie w korporacji? Prokuratura wszczęła postępowanie ws. sędziego Łączewskiego. Zostanie przesłuchany jeszcze w poniedziałek. KRS powoła zaś specjalną komisję...

Ogromne zamieszanie wokół działalności sędziego Wojciecha Łączewskiego ma wyjaśnić specjalna komisja, którą powoła Krajowa Rada Sądownictwa. O sprawie poinformował na swoim profilu na Twitterze reporter „Wiadomości TVP” Bartłomiej Graczak.

To dla nas bardzo ważna sprawa, musi ją dokładnie wyjaśnić

— tłumaczy sędzia Waldemar Żurek, rzecznik KRS, cytowany przez serwis niezalezna.pl.

Komisja ma składać się z trzech osób. Przedstawiciele KRS zapewniają, że jej skład jest dopiero kompletowany, a sama Rada robi wiele, by nie zasiedli w niej osoby w jakikolwiek sposób powiązane z samym zainteresowanym.

Zapewne będą do niej należeć osoby spoza środowiska sędziowskiego

— dodał sędzia Żurek.

Kilka godzin później Prokuratura Okręgowa wszczęła postępowanie wyjaśniające ws. sędziego Wojciecha Łączewskiego, który jeszcze w poniedziałek ma zostać przesłuchiwany.

CZYTAJ WIĘCEJ: Ruszyło śledztwo ws. Łączewskiego. To on jest pokrzywdzonym. Czy ktoś podszył się pod kontrowersyjnego sędziego?

Przypomnijmy, sprawę Łączewskiego rozpoczęła publikacja serwisu kulisy24, który - bez podawania nazwiska - opisał przypadek sędziego, który na Twitterze poszukiwał wsparcia w sprawie taktyki, jaką powinni objąć niechętne rządowi PiS środowiska. Sędzia - anonimowy - miał dać się nabrać na podrobione konto jednego z dziennikarzy i pisać mu sugestie (a także potwierdzić swoją tożsamość) poprzez prywatne wiadomości.

WIĘCEJ: Potężne zamieszanie wokół Wojciecha Łączewskiego. Czy sędzia, który skazał Mariusza Kamińskiego umawiał się na Twitterze ws. taktyki uderzającej w rząd?

Kilka dni później „Warszawska Gazeta” opisała, że chodzi właśnie o Łączewskiego, który zgłosił do prokuratury podejrzenie włamania na jego komputer. O wyjaśnienia w sprawie prosił również minister Zbigniew Ziobro.

TAKŻE: Ciekawy przypadek sędziego Łączewskiego. Czerska sugeruje wielki spisek i prowokację. A pytanie o sprawiedliwość wyroku ws. Kamińskiego i tak musi wrócić…

Czy decyzja KRS oznacza przełamanie w korporacyjnej ochronie wzajemnych interesów? A może to tylko pozorowany ruch, by uspokoić opinię publiczną?

lw, niezalezna.pl

---

Książka, którą trzeba przeczytać:„Matrix III Rzeczypospolitej. Pozory wolności”.