Prof. Bugaj o swoim rozczarowaniu PiS-em: "Nie udam się teraz na manifestacje KOD, by podskakiwać z Giertychem"

fot. PAP/Adam Warżawa
fot. PAP/Adam Warżawa

Ryszard Bugaj dołącza do Jadwigi Staniszkis, która rozczarowała się PiS-em, zanim ta partia na dobre zaczęła rządzić. Ekonomista tłumaczy, dlaczego zrezygnował z udziału w prezydenckiej Narodowej Radzie Rozwoju.

CZYTAJ WIĘCEJ: Prof. Bugaj zrezygnował z członkostwa w Narodowej Radzie Rozwoju przy prezydencie. „Rada nie wypełnia roli niezależnego ciała”

Nie jest tak, że jestem na sto procent pewien swojej decyzji. Naprawdę chciałbym się mylić. Nie sposób jednak nie zrobić bilansu rządów PiS

— zastrzega w wywiadzie dla „Super Expressu.

Profesor opisuje, że długo „hamletyzował”, zanim podjąłem decyzję.

Skoro nie mogę dłużej identyfikować się z obozem PiS, musiałem to zrobić

— mówi w rozmowie z Mirosławem Skowronem.

Bugaj deklaruje, że nie zwiąże się teraz z żadną formacją, pozostanie „bezprizornym”.

Nie udam się teraz przecież na manifestacje KOD, by podskakiwać nie daj Boże z Romanem Giertychem, Michałem Kamińskim czy nawet z Ryszardem Petru!

— podkreśla.

Zdecydowanie odcina się od radykalnych oskarżeń wobec PiS.

Słyszę te głosy. Czytam komentarze w „Gazecie Wyborczej” pana Maziarskiego i prof. Środy, którzy mówią o PiS jako narodowo-socjalistycznej partii. Porównują do Korei Północnej. Przecież to jest szaleństwo, jakieś absurdy. I te bzdury wygadują ludzie będący symbolami KOD! Zrobię wszystko, by mojego gestu z nim nie kojarzono

— stwierdza.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.