NASZ WYWIAD. Minister Streżyńska o cyfryzacji Polski, e-państwie PO jak za króla Ćwieczka i zagrożonych miliardach z KE. "Państwo musi traktować swoich klientów poważnie"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
YT
YT

Resort cyfryzacji bierze udział w pracach zmierzających do realizacji programu ‘Rodzina 500 plus’. Zapewniamy zaplecze informatyczne, żeby matki nie musiały czekać w morderczych kolejkach

— mówi portalowi wPolityce.pl Anna Streżyńska, minister cyfryzacji.

wPolityce.pl: Politycy Platformy Obywatelskiej często szczycą się modernizacją kraju, jaka miała nastąpić za czasów ich rządów. Czy rzeczywiście można o tym mówić, zwłaszcza w kontekście informatyzacji?

Anna Streżyńska (minister cyfryzacji): W dziedzinie informatyzacji miał nastąpić przełom zapewniający komfortowe załatwianie spraw przez obywateli w urzędach. Niestety, efekty są dalekie od komfortu, mimo miliardów złotych wydanych na programy informatyzacji administracji urzędów państwowych. Część z tych programów po prostu się nie udała, a część nie działa jak należy. Zostało to zrealizowano chaotycznie, pomiędzy poszczególnymi programami nie ma synergii.

Poprzednia koalicja rządząca pozostawiła nam spadek z kluczowymi projektami niezrealizowanymi, jak choćby pl.ID, dowód osobisty z warstwą elektroniczną i e-Zdrowie. Były jeszcze inne niezrealizowane zadania, ale to właśnie wspomniane przeze mnie projekty są najistotniejsze z punktu widzenia obywatela, który chce w wygodny sposób korzystać z administracji.

Które programy są dla rządu priorytetowe?

Dla naszego rządu priorytetem jest rozliczenie starej perspektywy budżetowej, żeby nie tracić pieniędzy. Pojawiła się bowiem obawa, że z powodu niezrealizowania tych projektów w całości, trzeba będzie przedyskutować z Komisją Europejską, w jaki sposób rozliczy nam poprzednią perspektywę. W nowej perspektywie budżetowej chcemy natomiast zrealizować strategiczne programy państwowe, jak choćby domykanie poboru VAT-u oraz innych podatków i danin państwowych, żeby nie było 30-miliardowych strat co roku. Dążymy również do digitalizacji zasobów kultury i dziedzictwa narodowego, żeby nie ulegały dalszemu niszczeniu. Sporą uwagę przywiązujemy również do kwestii dowodów z warstwą elektroniczną, by ludzie mogli w łatwy sposób posługiwać się e-tożsamością oraz e-uwierzytelnieniem w codziennych kontaktach z administracją, ale również w stosunkach biznesowych i w ogóle w codziennym życiu. Rozpowszechnienie takich usług informatycznych, ale również usług publicznych jak e-Zdrowie czy e-Edukacja to nasze priorytety. Na to są środki publiczne, przede wszystkim unijne.

Musimy zadbać o to, aby zostały wydane nie tylko oszczędnie, ale tak, by programy ze sobą współdziałały. W poprzedniej perspektywie budżetowej bardzo dużo zbudowano zbędnych zasobów infrastrukturalnych w informatyce. Jednym z problemów, które odziedziczyliśmy po poprzednim rządzie, to brak współpracy między systemami rejestrów państwowych.

A co z informatyzacją procedury wyborczej?

To już leży w gestii PKW. Resort cyfryzacji nie zajmuje się tą kwestią. Warto zwrócić uwagę, że ważniejsze są jednak sprawy, z którymi mamy styczność każdego dnia, a nie raz na cztery lata, pomimo wagi wyborów.

Czytaj więcej na następnej stronie ===>

123
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych