Sam obaliłem komunizm (…) nie miałem łatwego zadania z jednej strony komuniści ze swoim sztabem antykryzysowym, agenci, z drugiej strony kolesie z najbliższego otoczenia (…) Dzięki Bogu za to, że nie liczyłem i nie liczę na podziękowanie
-– napisał były prezydent Lech Wałęsa na swoim profilu na portalu „wykop.pl”.
Wypowiedzi te Wałęsa zamieścił po odwołaniu zaplanowanej debaty na temat jego przeszłości. W styczniu były prezydent napisał list do prof. Mirosława Golona, dyrektora gdańskiego IPN, z prośbą o zorganizowanie debaty, która „mając na względzie prawdę historyczną”, byłaby „publicznym finałem sprawy tzw. Bolka z jego udziałem”.
W odpowiedzi IPN wydał komunikat, w którym wyraził gotowość zorganizowania debaty. Do udziału w dyskusji zaproszono biografów Lecha Wałęsy, w tym Pawła Zyzaka, dr hab. Jana Skórzyńskiego, dr. Andrzeja Drzycimskiego oraz prof. Sławomira Cenckiewicza i dr. Piotra Gontarczyka. Zaproszono również dr. Grzegorza Majchrzaka, dziennikarza Piotra Semkę oraz reżysera i publicystę Grzegorza Brauna.
Były prezydent miotał się w tej sprawie od ściany do ściany - a to apelując o dyskusję, a to umawiając się w dniu debaty na… spotkanie w Chile. Sporo informacji o tym, jak wyglądają kulisy sprawy przynosi blog Wałęsy. Jak czytamy w jednym z ostatnich wpisów byłego prezydenta… debata nie dojdzie do skutku, a IPN nie będzie organizatorem dyskusji, ale oskarżonym przed sądem.
Czytaj także: To musiało się tak skończyć. Lech Wałęsa odwołuje debatę o „Bolku” i grozi IPN sądem…
IPN opowiedział się po stronie manipulacji i kłamstw opracowanych i podrzuconych przez SB. Wobec tego oddaję IPN do sądu wierząc że sąd zrobi to dokładniej zawodowa co może doprowadzi wreszcie do prawdy
— napisał były prezydent. Wałęsa opublikował jednocześnie skany dokumentów, które mają dowodzić, że nie współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa.
Trzech ludzi, a właściwie jeden mitoman, kłamca, zniszczył wielki dorobek mój i Solidarności. Czy ktoś za tym stoi? Czy indywidualna zawiść, głupota mitomania, tego nie wiem? Wolność wolnością. Demokracja demokracją, ale co z prawdą i odpowiedzialnością?
— denerwuje się Wałęsa.
Wszystkie miejsca do udowadniania dały głos, a Oni swoje łamiąc prawo i wyroki sądowe. Zostaje w prowadzić pojedynki
— dodaje.
Czyżby były prezydent zamierzał pojedynkować się z prof. Cenckiewiczem?
Ryb, telewizjaepublika.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/280728-walesa-odlatuje-coraz-bardziej-sam-obalilem-komunizm-nie-licze-na-podziekowanie-jeden-mitoman-klamca-zniszczyl-wielki-dorobek-moj-halo-tu-ziemia