Ewa Kochanowska o powołaniu podkomisji ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej: "Liczę, że sprawy ukrywane i fałszowane wyjdą na światło dzienne"

Fot. wPolityce.pl/TVP Info
Fot. wPolityce.pl/TVP Info

Chciałabym wyrazić przekonanie, że te osoby [zasiadające w podkomisji ds. katastrofy smoleńskiej – przyp. red.] będą wobec nas uczciwe. (…) To dla mnie duża ulga

— przyznała Kochanowska, która podkreśliła jednocześnie, że z komisją Millera „nie było żadnej” współpracy.

Mam nadzieję, ze będziemy lepiej traktowani – podmiotowo, a nie przedmiotowo

— powiedział Januszko.

Wdowa po tragicznie zmarłym Rzeczniku Praw Obywatelskich zwróciła również uwagę na chamskie ataki, które były wymierzone w osoby dążące do wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej.

Nie mogłam znieść tego chamstwa. (…) Jak słyszę te rzeczy w telewizji, to współczuję widzom. Oni przeszli jakieś nieprawdopodobne pranie mózgów. Mówili, że mają dość Smoleńska. Nie dziwię się. Ja też miałam

— przyznała Kochanowska.

Ojciec śp. Natalii Januszko powiedział z kolei, że największy żal ma do osób, które całkowicie bezinteresownie przyłączyły się do tej kampanii nienawiści.

Mam żal do osób, które włączały się do tego chóru bezinteresownie. Które żartowały na scenie festiwalu w Opolu, tak jak pani Janda z dowcipami nt. wraku. Po co? Czy było to  tym osobom do czegokolwiek potrzebne? Czy nie mają żadnej wrażliwości, żeby takie rzeczy robić?

— mówił gość TVP Info.

Na koniec Ewa Kochanowska stwierdziła:

TVP powinna pokazać film Marii Dłużewskiej.

gah

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.