TYLKO U NAS! Jarosław Kaczyński odpowiada Andrzejowi Rzeplińskiemu: "To próba wywarcia presji przez prezesa TK. Kompromis w sprawie Trybunału może polegać na podjęciu dwóch decyzji..."

wPolityce.pl/tvn24
wPolityce.pl/tvn24

W ocenie prezesa PiS dotychczasowe wypowiedzi przedstawicieli opozycji świadczą, że propozycja kompromisu ws. Trybunału nie została przyjęta.

My w pewnym momencie nie mogliśmy zgłaszać nawet kandydatów, bo nikt nie chciał zgłaszać, aby nie zostać wybranym, znaleźliśmy się w sytuacji 14 do 1. A gdyby koalicja PO-PSL dalej rządziła, byłoby pewnie 15 do 0. My uważamy, że opozycja powinna mieć lekką przewagę w Trybunale. Po to, aby poglądy się ocierały, aby TK nie działał na zasadach politycznych, ale na zasadach prawniczych. Kiedy mam do czynienia z sytuacją równowagi, kiedy mamy do czynienia z zasadą 2/3 w podejmowaniu decyzji, to wtedy musi dojść do tego rodzaju porozumienia. Ale to, co pani premier zaproponowała, zostało już odrzucone

— ubolewa Kaczyński.

Co dalej w sprawie TK?

Teraz musimy pójść drogą prawną, czyli na podstawie ustawy grudniowej. Ustawa grudniowa przewiduje że sprawy powinny być podejmowane zgodnie z kolejnością. Jest około 200 spraw zaległych, przy bardzo przeciętnym obciążeniu jednego sędziego, zreferowania kolejnych spraw, bo wiadomo że głównego sędziego przy referowaniu, zastępuję sędzia referent, jest to mniej więcej 13-14 spraw na jednego sędziego. Tutaj takie porównanie, w Trybunale niemieckim, na jednego sędziego przypada około 100 spraw, to w Polsce około 6-7.

Gdyby Państwo sędziowie zaczęli po prostu pracować to w ciągu kilku tygodni, kilku miesięcy można by nadrobić te zaległości, aby podjąć sprawę ustawy grudniowej w ramach obowiązującej ustawy, czyli tej właśnie grudniowej, bo tylko na jej podstawie można orzekać. Wtedy wszystko będzie w zgodzie z prawem, decyzja będzie należeć do TK, po utarciu się poglądów

— podkreśla Kaczyński.

I dodaje:

Prywatnie jako prawnik nie widzę w tej ustawie żadnych niezgodności z konstytucją.

CZYTAJ WIĘCEJ: Prof. Rzepliński: „To nie był skok na Trybunał, ale głupota. Posłom PO wydawało się, że będą bez wysiłku rządzić po wyborach”

kk/fim

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.