Procedura KE wobec Polski jest bezprawna!? Kazimierz M. Ujazdowski: "Komisja nie ma uprawnień quasi prokuratorskich. Potwierdzają to ekspertyzy prawne Rady Unii Europejskiej!". NASZ WYWIAD

yt/Telewizja Republika
yt/Telewizja Republika

Być może rząd powinien zaś postawić ten argument poważnie, nie przyjmując dyskusji z KE na zasadach zaproponowanych w środę, które - jak się okazuje - są niezgodne z prawem?

To co innego. Rząd okazuje dobrą wolę - wykazuje i asertywność i gotowość do dialogu politycznego - i to dobre rozwiązanie. To, o czym mówię to potężny argument perswazyjny, wypracowany w maju ubiegłego roku - i nie co do Polski, ale co do zasady. To dodatkowy oręż, natomiast droga dialogu jest drogą dobrą. Sama deklaracja, że pani premier Szydło przyjedzie do PE jest bardzo dobra.

Instrument, o którym mówię jest wartościowy politycznie, który warto podnieść w dyskusji. Dodatkowo to może służyć dobrze samej UE, bo poczucie wyższości i aspiracja do kontrolowania państw, która cechuje głównie grupę liberałów i Verhofstadta jest niebezpieczna z punktu widzenia całej integracji europejskiej i zaufania do Europy. To przejaw centralizmu szkodzącego Polsce i Europie.

Pokazujący przy tym spory chaos w instytucjach europejskich.

Rada UE we wspomnianej ekspertyzie prawnej broni swoich kompetencji i traktatów. To klasyczny spór instytucjonalny - służby prawne Rady mają tutaj rację, bronią bowiem czegoś absolutnie podstawowego - mianowicie tego, że żadna z instytucji ustanowionych przez traktat nie może gromadzić kompetencji niemających oparcia w traktatach. To elementarz prawa publicznego - że instytucje nie mogą same nadawać sobie dodatkowych kompetencji. Komisja Europejska zachowuje się inaczej i warto ten argument podnosić.

Rozmawiał Marcin Fijołek

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.