Jakubiak: Polska gospodarka pracuje na rzecz Niemiec. My nie możemy być bogatym krajem. Bogate są Niemcy. I to wystarczy... NASZ WYWIAD

Fot. PAP/Rafał Guz
Fot. PAP/Rafał Guz

Niemcy muszą zejść na ziemię. Niemcy muszą się nauczyć żyć na normalnych zasadach w Polsce. Nie lękajcie się sąsiedzi, w Polsce nie będziecie płacić specjalnych podatków, tylko takie, jakie płacą Polacy. I nie ma w tym niczego dziwnego

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Marek Jakubiak z klubu Kukiz‘15.

wPolityce.pl: Bardzo popularne stało się Pana głośne przemówienie, w którym mówił Pan o gospodarczym podłożu sporu na linii Bruksela-Warszawa. Komisji Europejskiej wcale nie chodzi o obronę demokracji i państwa prawa?

Marek Jakubiak: Mówi Pan o głośnym przemówieniu, a przecież żadne media tego nie puściły… Co jest z tymi mediami w Polsce? Mówimy o bardzo ważnych sprawach. Każde wystąpienie, które przybliża nas do prawdy, jest ważne. Dojście do prawdy o tym, dlaczego media niemieckie czy europejskie milczały na temat setek ataków na kobiety w Niemczech, jest ważne. Jeśli moja wypowiedź przybliża nas do zrozumienia z czym mamy do czynienia, sądziłem, że przebije się do mediów. To, co powiedziałem, jest dziś cytowane przez wszystkich polityków prawicowych. Ciekawe, że przez media nie. Media nie są jak kiedyś, TVP została zmieniona, są tam inni ludzie. Widać jednak ten sam problem. Gdy ktoś mówi coś przeciwko Niemcom, wszyscy milczą. Co jest?!

Sprawa wpływów niemieckich jest ważna dla oceny zjawiska europejskich ataków na Polskę?

Niemcy są w Europie dominantem. Cała reszta Unii to są wasale. Jednak trzeba mieć świadomość, że ci wasale pracują na rzecz Niemiec i na ich potęgę. Polska gospodarka, przez to, że Niemcy są u nas mocno zaangażowani, pracuje na rzecz Niemiec. To, że w Polsce produkowane są części mercedesów, że w Polsce produkowane są tapicerki, wiązki elektryczne itd., że w Polsce są fabryki siemensa i wielu innych firm z Niemiec, oznacza dla nich korzyści, a dla nas sytuacje patologiczną.

Dlaczego?

Bowiem oni w Polsce płacą pracownikom 1800 złotych, zaś u siebie muszą płacić 3 tysiące euro. Oni na tej nierówności, na pozycji ekonomicznej Polski biją kasę. I to potężną. Nikt w Polsce nie dopuści do takiego rozchwiania finansów, by można było ludziom płacić tyle co w Niemczech. Niemcy są tym niezainteresowane. To zależy od układu finansowego i podatków.

Jak to działa w praktyce? Jak to wpływa na polską sytuację?

Tania siła robocza ma być w Polsce. Tania siła robocza jest potrzebna Niemcom i ona jest u nas. My mamy zaś żyć jedynie z tych podatków, które płacą Polacy. To ma nam starczyć. My nie możemy być bogatym krajem. Bogate są Niemcy. I to  wystarczy…

Skoro mamy tak niekorzystną współpracę gospodarczą z Niemcami, to zmiana polityczna w Polsce – dominacja prawicy w parlamencie – musi się w Berlinie jawić jako zagrożenie.

Nie, tu nie chodzi o zagrożenie. Niemcy muszą po prostu zejść na ziemię. Niemcy muszą się nauczyć żyć na normalnych zasadach w Polsce. Nie lękajcie się sąsiedzi, w Polsce nie będziecie płacić specjalnych podatków, tylko takie, jakie płacą Polacy. I nie ma w tym niczego dziwnego.

To gdzie tu zmiana?

Niemieckie firmy są obecnie pozwalniane z podatków, żyją w specjalnych strefach ekonomicznych, są zwalniane z podatków od nieruchomości, mają preferencje w podatkach. Wiadomo, że najmniej CIT-u płacą zachodnie firmy, w 90 procentach niemieckie.

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.