Prof. Bugaj: "Model Polski, który zbudowała PO, bardzo nam uwierał. To był model przede wszystkim dla grup uprzywilejowanych"

Fot. wPolityce.pl/TVN24
Fot. wPolityce.pl/TVN24

Zupełnie inne stanowisko wyraził Jacek Żakowski.

Teraz zobaczymy co to będzie za konstrukcja. Dziś mamy destrukcję sytemu mediów państwowych, który istnieje, ale mamy konstrukcję. Ten etap, który w najbliższych dniach się skończy, to jest etap, który jest łatwy. Dalej zaczynają się schody

— powiedział dziennikarz.

Ja uważam, że Polska w bardzo wielu punktach potrzebuje zmian konstytucyjnych, że ustrój po 25 latach w wielu punktach jest nieefektywny

— zauważył z kolei Jan Rokita.

Jak obserwuję to, na czym rzeczywiście koncentruje się wysiłek polityczny PiS-u i Jarosława Kaczyńskiego, sprowadza się do dwóch punktów

— powiedział były poseł PO wskazując na „deplatformizację” i realizację obietnic socjalnych.

Nie obyło się bez straszenia. Jacek Żakowski otwarcie przyznał, że jego zdaniem demokracja jest zagrożona.

Jeżeli się rozumie przez demokrację system oparty na równowadze władzy, w którym obywatele są spokojni, że rząd im nic nie zrobi (…), to moim zdaniem jest

— stwierdził publicysta.

Jakieś zagrożenia się pojawiły, dla modelu demokracji liberalnej, to nie ulega żadnej wątpliwości

— przyznał Bugaj.

Ekonomista przyznał jednak, że prawdopodobieństwo, że nastąpiłyby wydarzenia ograniczające swobody obywatelskie jest niewielkie.

Moim przekonaniu można równie dobrze zakładać - i prawdopodobieństwo jest bardzo podobne - że w ciągu tych czterech lat wydarzy się wielka wojna w Europie. Prawdopodobieństwo jednego i drugiego wydarzenia jest takie samo, to znaczy nie jest zerwo

— zauważył z kolei Jan Rokita.

gah/tvn24.pl

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.