Awantura wokół Trybunału Konstytucyjnego powoli zaczyna wypalać się medialnie, więc środowisko gazety Michnika, od wyborów podgrzewające atmosferę w kraju, otwiera nowy front histerii. Straszy inwigilacją internetu i podsłuchami na masową skalę, czym rzekomo PiS ma nękać swych przeciwników.
CZYTAJ WIĘCEJ: Gazeta Michnika straszy „inwigilowaniem internetu”, czyli kolejna próba obalenia rządu masowymi demonstracjami, tym razem młodzieży
Powołując się na zagrożenie terrorystyczne, PiS zwiększa uprawnienia służb do podsłuchów i inwigilowania internetu. Kontrola będzie mogła trwać aż 18 miesięcy
— grzmią w „Gazecie Wyborczej” Wojciech Czuchnowski i Mariusz Jałoszewski.
Autorzy z Czerskiej tworzą klimat grozy wokół poselskiego projektu PiS wprowadzającego zmiany do ustaw o policji i służbach specjalnych. Nowelizacja dotyczy policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW), Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA), Żandarmerii Wojskowej, straży granicznej, służby celnej, kontroli skarbowej, Służby Kontrwywiadu Wojskowego (SKW), Agencji Wywiadu i Służby Wywiadu Wojskowego.
Projekt realizuje orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który w 2014 roku zakwestionował dotychczasowe przepisy regulujące używanie przez służby technik operacyjnych. Rzad PO-PSL przez wiele miesięcy nie zrobił nic, żeby wykonać werdykt Trybunału, obronę którego ta sama Platforma, z pomocą gazety Michnika, bierze teraz na swe sztandary.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Awantura wokół Trybunału Konstytucyjnego powoli zaczyna wypalać się medialnie, więc środowisko gazety Michnika, od wyborów podgrzewające atmosferę w kraju, otwiera nowy front histerii. Straszy inwigilacją internetu i podsłuchami na masową skalę, czym rzekomo PiS ma nękać swych przeciwników.
CZYTAJ WIĘCEJ: Gazeta Michnika straszy „inwigilowaniem internetu”, czyli kolejna próba obalenia rządu masowymi demonstracjami, tym razem młodzieży
Powołując się na zagrożenie terrorystyczne, PiS zwiększa uprawnienia służb do podsłuchów i inwigilowania internetu. Kontrola będzie mogła trwać aż 18 miesięcy
— grzmią w „Gazecie Wyborczej” Wojciech Czuchnowski i Mariusz Jałoszewski.
Autorzy z Czerskiej tworzą klimat grozy wokół poselskiego projektu PiS wprowadzającego zmiany do ustaw o policji i służbach specjalnych. Nowelizacja dotyczy policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW), Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA), Żandarmerii Wojskowej, straży granicznej, służby celnej, kontroli skarbowej, Służby Kontrwywiadu Wojskowego (SKW), Agencji Wywiadu i Służby Wywiadu Wojskowego.
Projekt realizuje orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który w 2014 roku zakwestionował dotychczasowe przepisy regulujące używanie przez służby technik operacyjnych. Rzad PO-PSL przez wiele miesięcy nie zrobił nic, żeby wykonać werdykt Trybunału, obronę którego ta sama Platforma, z pomocą gazety Michnika, bierze teraz na swe sztandary.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/276386-czerska-otwiera-nowy-front-histerii-teraz-straszy-podsluchami-na-kazdego-cos-sie-znajdzie-beda-wielkie-lowy?strona=1