Prof. Chwedoruk: „Bardziej niebezpieczne niż manifestacje są słowa niektórych, ważnych osób o ‘wojnie domowej’ i 'wojnie totalnej'. To zupełnie nieadekwatne"

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Głównym niebezpieczeństwem w Polsce wcale nie są manifestacje i różnie niepoważne hasła, ale raczej używanie przez niektóry ważne osoby takich stwierdzeń jak to, że mamy do czynienia z „wojną domową”, „wojną totalną”. To jest zupełnie nieadekwatne do sytuacji społecznej w Polsce

— podkreślił politolog, prof. Rafał Chwedoruk, który na antenie TVN24 komentował spór wokół Trybunału Konstytucyjnego, a także manifestacje organizowane przez Komitet Obrony Demokracji.

CZYTAJ TAKŻE: Nie chodzi o Konstytucję i Trybunał. Chodzi o pucz!

Ryszard Petru stał się bardzo popularną osobą, ale pamiętajmy, że to wciąż Platforma Obywatelska i – pewnie wkrótce – Grzegorz Schetyna będzie tym, którzy dysponuje ogromną strukturą polityczną

— wyjaśnił politolog, który zaznaczył, że lider Nowoczesnej mimo zaangażowania w organizowanie manifestacji i wzrastające poparcie nie ma tak rozległych struktur partyjnych jak Platforma.

To Platforma jest realną siłą polityczną

— zaznaczył prof. Rafał Chwedoruk.

Jednocześnie odnosząc się do słów premier Beaty Szydło, która w programie „Kawa na ławę” komentowała działania lidera Nowoczesnej, politolog stwierdził, że stawianie tej partii na drugim miejscu w sondażach, jest na rękę PiS.

Dlatego, że w tym momencie mielibyśmy w czystej postaci powrót do takiej dychotomii, która rozstrzygnęła o ostatnich kampaniach wyborczych i dała zwycięstwo w 2005 roku, czyli podział na  „Polskę solidarną” kontra „Polskę liberalną”

— dodał politolog.

Bardzo znamienne było w wypowiedziach pani premier to stwierdzenie dotyczące rozrostu w biurokracji w ostatnim ćwierćwieczu (…) i myślę, że to była trochę taka próba zarysowania osi podziału między tych którzy byli związani z poprzednią koalicją rządzącą, a tych który mogliby być z ich następcami. (…) Pamiętajmy, że demokracja jest grą interesów, a nie zbiorem abstrakcyjnych idei

— wyjaśnił politolog.

Komentując język polityków podczas toczącego się sporu politycznego.

Główne niebezpieczeństwo związanie jest, nie tyle z manifestacjami i nie zawsze poważnymi i odpowiedzialnymi hasłami, ale używanie przez niektóre poważne osoby takich słów jak „wojna domowa”, „wojna totalna”. To jest oczywiście zupełnie nieadekwatne do sytuacji społecznej w Polsce

— dodał Chwedoruk i wyjaśnił, że konieczne jest większe stonowanie w polityce.

Jak zaznaczył politolog, manifestacje KOD jeśli nie zostaną zwieńczone jaką polityczną formacją, tak jak szybko się pojawiły, tak szybko – w jego opinii – znikną.

Dochodzi do trudnej zmiany politycznej w Polsce. Trudnej dlatego, że po ośmiu latach rządzenia jednej partii, każda zmiana jawi się jako nowe i zaskakujące itd. W istocie mamy spór o to, która większość parlamentarna: poprzednia czy obecna, obsadzi kilka stanowisk ma w Trybunale Konstytucyjnym. Zaczęło się od czerwcowego falandyzacji prawa (…) i od tego momentu było jasne, że odpowiedzi drugiej strony stanie się zupełnie to samo

— wyjaśnił ekspert i dodał, że w tym momencie nie widzi on pola do kompromisu.

Pamiętajmy, że w tej chwili na opozycji trwa walka o przywództwo, zarówno na linii Ryszard Petru – Platforma Obywatelska, jak i wewnątrz Platformy, to dodatkowo dynamizuje polską politykę, czyni nią jeszcze bardziej gorącą

— zaznaczył politolog.

Z kolei odnosząc się do słów prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego, że obecny spór dotyczący kształtu Trybunału, jest momentem krytycznym w polskiej demokracji stwierdził:

Absolutnie nie jest to krytyczny moment. Mieliśmy taki krytyczny moment za prezydentury Lecha Wałęsy. (…) Myślę, że wrześniowe referendum było dużo większym wyzwaniem dla demokracji niż obecna sytuacja

CZYTAJ WIĘCEJ: Pytanie do sędziego Rzeplińskiego: „Czy nie uważa pan, że winę za to wszystko, co się dzieje ponosi sam Trybunał?”. Odpowiedź: „Nie rozumiem pytania”

Prof. Chwedoruk zaznaczył, że Trybunał nie jest istotą demokracji, jest jedynie fragmentem demokracji.

mmil/tvn24.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.