Mentorzy elit odsuniętych od władzy, atakujący PiS za decyzje dotyczące Trybunału Konstytucyjnego, stawiają TK na piedestale najwyższych obrońców praworządności w Polsce. Tymczasem rzekomo nieomylna instytucja, działająca pod przewodnictwem Andrzeja Rzeplińskiego, przegrywa proces przed zwykłym sądem!
Wygraliśmy dziś w sądzie z TK. Podkreślono zasadę jawności, kontroli społecznej i przeciwdziałania nieprawidłowościom
— poinformowało na Twitterze stowarzyszenie Watchdog Polska.
Rozprawa, która pogrążyła Rzeplińskiego, odbyła się przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie. Stowarzyszenie zaskarżyło prezesa TK za odmowę dostępu do informacji publicznej. Chodziło o udostępnienie kwot wynagrodzeń w umowach o dzieło i zleceniach z 2014 r. zawieranych w Trybunale. Rzepliński dwukrotnie odmówił stowarzyszeniu udostępnienia tych danych.
Odmowa udzielenia informacji przez prezesa TK jest wadliwa
— zapadł jednoznaczny werdykt.
W uzasadnieniu podkreślono, że stowarzyszenie domagało się informacji o dysponowaniu środkami publicznymi.
Osoby fizyczne zawierając umowy z organami władzy publicznej muszą liczyć się z tym, że umowy takie stanowią informację publiczną. Z tego względu dane te mogą podlegać udostępnieniu
— sędziowie WSA zmiażdżyli decyzję Rzeplińskiego.
Czyżby kanon o nieomylności TK został ostatecznie obalony?!
ZOBACZ WERDYKT SĄDU:
JKUB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/274066-kanon-o-nieomylnosci-tk-ostatecznie-obalony-zwykly-sad-utarl-nosa-rzeplinskiemu