Archiwa nie płoną. Tym razem o tej klasycznej prawdzie przekona się prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński, który nie zadeklarował wyraźnie, czy wyłączy się z prac Trybunału, gdy trafi do niego skarga na ustawę o TK, nad którą pracował.
Co więcej, daje się fotografować w swobodnych rozmowach z przedstawicielami PO i PSL, z którymi pracował nad ustawą.
Telewizja Republika wydobyła z czeluści Internetu jasną deklarację w tej sprawie, złożoną przez prezesa Rzeplińskiego w Senacie 12 czerwca tego roku, gdy Platforma Obywatelska i PSL forsowały ustawę, która była wstępem do dzisiejszych problemów konstytucyjnych.
Mam pytanie hipotetyczne: co będzie, jeśli ustawa zostanie zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego i będą orzekali o jej zgodności z konstytucją sędziowie wybrani z naruszeniem konstytucji wyłączą się?
— zapytał prezesa TK Jan Maria Jackowski, wtedy i dziś senator PiS.
Po dłuższym wstępie prof. Rzepliński odpowiedział.
Zapewniam pana, że gdyby tak się zdarzyło, że jeden z organów uprawnionych, jeden z organów konstytucyjnych w art. 191 ust. 1, pkt. 1, począwszy od Prezydenta RP, a zakończywszy na Rzeczniku Praw Obywatelski, zaskarży któryś z przepisów w uchwalonej nowej ustawie o Trybunale Konstytucyjnym, to wyłączę się ja oraz wiceprezes Trybunału, bo myśmy brali aktywny udział w pracy nad procedowaniem, w czynnościach prawodawczych. Na pewno o takim wniosku rozstrzygałby Trybunał w pełnym składzie, ale bez tych dwóch sędziów, którzy aktywnie brali w tym udział.
No cóż. Trzymamy za słowo pana profesora.
ZOBACZ FILM Z DEKLARACJĄ prof. Rzeplińskiego:
Slaw/ Telewizja Republika
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/273360-wylacze-sie-ja-oraz-wiceprezes-trybunalu-bo-mysmy-brali-aktywny-udzial-w-pracy-nad-procedowaniem-tak-zadeklarowal-jeszcze-w-czerwcu-prezes-tk-trzymamy-za-slowo-zobacz-film