Dyskusja, którą możemy właśnie obserwować wokół sprawy nowo wybranych sędziów Trybunału Konstytucyjnego może powodować mdłości u ludzi, którzy chcieliby ja wziąć na zdrowy rozsądek. Nieznośny jest jazgot, który rozlega się w mediach po tym, jak PiS zgłosił pomysł odwołania sędziów już wybranych przez PO-PSL, choć ich kadencja upływa dopiero w grudniu.
Mamy tutaj przypadek klasycznego platformerskiego ściemniania i odwracania kota ogonem. W TVN i TVP trwa ustami wszelakich ekspertów nagonka na Prawo i Sprawiedliwość, że to, co zwycięska parta chce zrobić, to jest „zamach na demokrację”. Dlatego, że chce odkręcić coś, co rzutem na taśmę przeforsowała odchodząca koalicja. Bądźmy szczerzy, obecne działanie PiS to gra na krawędzi prawa, ale numer z nominowanie własnych sędziów w październiku, chociaż kadencja ustępującym kończy się w listopadzie i grudniu to polityczny rozbój w biały dzień. To był zamach na demokrację! Nie można dać sobie wmówić, że „to już się stało” i teraz, już w zgodzie z literą prawa i obyczaju blokować pomysły PiS.
Gdyby chodziło o jakieś drobnostki, to można by to zbyć jakimś żartobliwym powiedzonkiem, że PO nie radzi sobie w defensywie, że kąsa jak ranne zwierze. Sprawa Trybunału Konstytucyjnego jest jednak kwestią fundamentalną. Bo chodzi o sprawiedliwość, o którą w Polsce kierowanej przez PO-PSL było bardzo trudno.
Takie machloje będą, jak widać, codziennością Platformy w roli „konstruktywnej” opozycji. I, obawiam się, że usłużne media będą ją w tym względzie wspierać.
P.S. Z kwestią braku rotacyjności w sejmowej komisji ds. służb specjalnych jest dokładnie tak samo. Larum! Nie będzie rotacyjności, a do tej pory była wzorowa! Przez lata na fotelu przewodniczącego rotowali się posłowie PO i PSL.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/271706-rympal-za-rympal-dlaczego-dopiero-obecne-dzialanie-pis-ws-nowo-wybranych-sedziow-tk-jest-uznawane-za-zamach-na-demokracje-jak-nazwac-to-co-wczesniej-zrobila-koalicja-po-psl