Sędzia Johann: To nie jest żaden zamach na Trybunał Konstytucyjny. PiS chce zrobić porządek z tym, co narozrabiała Platforma. Właśnie to było próbą zamachu na TK. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Ta panika wzięła się stąd, że być może ktoś uważa, iż PiS chce zdobyć wpływ na Trybunał Konstytucyjny. A przecież to organ całkowicie niezależny, sędziowie są całkowicie niezawiśli

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Wiesław Johann, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku.

CZYTAJ WIĘCEJ: Duże zmiany w Trybunale Konstytucyjnym jeszcze dziś?! PiS zapowiada unieważnienie „skoku na TK” Platformy i wyboru pięciu sędziów. Będzie też nowy prezes TK? Przeczytaj projekt ustawy!

CZYTAJ TAKŻE: PiS zmienia swój projekt dot. Trybunału Konstytucyjnego. „Wprowadzimy drobne poprawki techniczne”

wPolityce.pl: Czy to, co robi Prawo i Sprawiedliwość wokół Trybunału Konstytucyjnego to „zamach na niezależność Trybunału”, jak przestrzegają konstytucjonaliści i publicyści?

Wiesław Johann: W najmniejszym stopniu nie podzielam tych poglądów. Dla mnie to nie jest żaden zamach na Trybunał. Trybunał działa na podstawie konstytucji i ustawa o Trybunale jest tylko dopełnieniem zapisów konstytucyjnych.

Platforma, która wykonała woltę wprowadzając nowelizację w czerwcu usiłowała sobie stworzyć takie warunki, żeby mieć pełną możliwość decydowania o tym, kto zostanie sędzią trybunału po zakończeniu kadencji piątki członków TK.

Według mnie PiS chce zrobić porządek z tym, co narozrabiała Platforma usiłując wprowadzić nowe zasady obowiązujące przy wyborze sędziów. Dla mnie to, co próbowała zrobić PO, to właśnie była próba zamachu na Trybunał Konstytucyjny.

Konstytucjonaliści występujący w mediach tłumaczą jako bardzo niebezpieczną zagrywkę wycofanie wniosku złożonego do TK w poprzednim sejmie, po tym, gdy Platforma wymieniła sędziów.

Wniosek mogą składać wszystkie podmioty, które są wskazane w konstytucji. Jak rozumiem był to poselski wniosek PiS. Tak więc każdy, kto składa wniosek, może ten wniosek wycofać. Ale chcę zwrócić uwagę, że wniosek złożony w poprzedniej kadencji nie byłby rozpatrywany przez Trybunał z bardzo prostego powodu: ci, którzy podpisali się pod wnioskiem, nie są posłami, a przynajmniej kilku z nich już nie jest posłami. Nie ma zasady kontynuacji i choćby z tego powodu wniosek byłby umorzony przez TK.

Ciąg dalszy czytaj na następnej stronie.

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych