Nadzór nad służbami specjalnymi: wprowadzić trwałą koordynację, na stałe włączyć służby wojskowe do Sił Zbrojnych RP

fot. Julita Szewczyk/Fratria
fot. Julita Szewczyk/Fratria

Agencje i służby wywiadu i kontrwywiadu zagranicznego – i inne rodzaje służb specjalnych – muszą mieć mocne podstawy organizacyjne i prawne w strukturach państwa. Dziś system nadzoru nad służbami specjalnymi w Polsce – nadzór oznacza i władzę nad nimi, i sprawdzanie ich działalności – ma wbudowane dziwne i niespotykane w świecie mechanizmy niestabilności. Zatem jest słaby i zawodny. Coraz bardziej odległy od potrzeb Polski – największego i kluczowego kraju wschodniej flanki NATO i Unii Europejskiej.

Najwyższa Izba Kontroli – nie opozycja polityczna – stwierdziła w jawnej części sławnego raportu z sierpnia 2014 roku:

Obecnie obowiązujące przepisy ograniczają możliwość sprawowania skutecznego nadzoru nad służbami specjalnymi przez Prezesa Rady Ministrów. Premier pozbawiony jest ważnych instrumentów nadzoru m.in.: pełnej wiedzy na temat procedur wewnętrznych obowiązujących w służbach specjalnych, albo kontroli poprawności działań operacyjno-rozpoznawczych w konkretnych, zakończonych sprawach. W istocie więc ustawodawca zobowiązał Premiera do nadzoru nad służbami specjalnymi, dając mu ograniczone możliwości zweryfikowania przekazywanych przez służby informacji co do treści oraz sposobu ich uzyskania. Taki stan prawny powoduje, że w wielu obszarach służby specjalne, pozbawione zewnętrznego cywilnego nadzoru, kontrolują same siebie.

Minister do spraw koordynacji służb specjalnych czasem istnieje, a czasem nie istnieje. Może, ale nie musi być powołany. System, w którym nie tylko obsada strategicznej funkcji, ale i sama funkcja nie ma trwałej podstawy, osłabia tę funkcję, więc osłabia państwo. Do priorytetów nowej większości w Sejmie i Senacie i nowej Rady Ministrów powinno należeć wprowadzenie trwałej i mocnej centralnej koordynacji służb specjalnych między innymi poprzez zmianę systemową: powoływanie ministra do spraw koordynacji służb specjalnych trzeba uczynić obowiązkowym – tak, jak ministra spraw zagranicznych lub obrony – a narzędzia nadzoru ogólnie wzmocnić. Kraje o dużym doświadczeniu państwowym doceniają konieczność koordynacji służb wywiadu i innych specjalnych. Stanowisko o nazwie „Dyrektor Narodowego (Państwowego) Wywiadu” jest wspomniane w „Sztuce wojny” Sun Zi – najbardziej wpływowym dziele strategicznym ludzkości, powstałym około 2500 lat temu. Już „Sztuka wojny” zawiera także rozwiniętą teorię wywiadu i dowód jego strategicznego znaczenia.

Służba Wywiadu Wojskowego i Służba Kontrwywiadu Wojskowego czasem są, a czasem nie są częścią Sił Zbrojnych RP. Zatem czasem podlegają, a czasem nie podlegają zwierzchnictwu Prezydenta Rzeczypospolitej, unikalnemu wojskowemu etosowi i kulturze organizacyjnej. Żołnierze służący w SWW i SKW pozostają żołnierzami, ale niestabilny jest status tych służb jako całości – mimo, że działają zawsze w dziedzinie bezpieczeństwa militarnego. Należą do Sił Zbrojnych tylko podczas wojny lub mobilizacji. Ten podział rodem z pierwszej połowy XX wieku zaciera się dziś, w epoce wojen hybrydowych, cyberwojen, złożonych sojuszy i wielonarodowych interwencji, rozproszonych po regionach świata. Zadania i metody wywiadu i kontrwywiadu są takie same w warunkach wojny, pokoju lub wojny zmieszanej z pokojem. Nawet na wojnie najbardziej regularnej, rolą żołnierzy, funkcjonariuszy i cywilnych pracowników SWW i SKW jest walka na polach bitewnych wojny informacyjnej, co najmniej równie ważnej – co także widział Sun Zi i czemu nikt później w świecie przekonująco nie zaprzeczył. Stałe włączenie obu wojskowych służ specjalnych do Sił Zbrojnych RP jest potrzebne, a jednocześnie możliwe do pogodzenia ze wzmocnioną koordynacją wszystkich służb – wojskowych i innych naraz – według wzorów wypracowanych w różnych państwach demokratycznych.

Te i inne priorytety w związanych ze sobą nawzajem dziedzinach innowacyjności, nauki i edukacji, kapitału ludzkiego i bezpieczeństwa narodowego proponuję do programu nowego rządu wraz z nową większością parlamentarną w artykule pod tytułem „Osiem pierwszych strategicznych działań” i nadtytułem „Zadania dla nowego rządu” w bieżącym numerze tygodnika „wSieci” z 26 października – 1 listopada 2015 roku.

CZYTAJ TAKŻE: Największa władza i odpowiedzialność, więc największe wyzwania: naprawa systemu, przyśpieszenie rozwoju, zwiększenie bezpieczeństwa Polski

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.