Ostatnie wyjazdowe posiedzenie rządu odbywa się w Szczecinie. Ewa Kopacz i jej ministrowie nie są miłymi gośćmi w mieście.
Przeciw polityce rządu w Szczecinie protestują pielęgniarki, rolnicy, stoczniowcy, związkowcy… a także politycy Zjednoczonej Lewicy.
Pojawiły się hasła:
Żegnamy was, nie chcemy was!
PO siedlisko zła całego świata!
Szczecin chłodno wita panią premier.
Przed budynkiem w którym obraduje rząd trwają protesty różnych grup zawodowych.
Pielęgniarki do tej pory nie otrzymały obiecanych na proteście w Warszawie podwyżek. Miało to być 400 złotych brutto wypłacanych przez cztery lata. Obietnica jest, nie ma konkretów
—podkreślała w rozmowie z Radiem Szczecin pielęgniarka Beata Reszko-Szydłowska.
Oczekujemy od pani premier, która była ministrem zdrowia i jest lekarzem, jasnych i konkretnych odpowiedzi
—dodała.
Polski rząd powinien być tutaj, kiedy upadała stocznia sześć lat temu
—podkreślali stoczniowcy, którzy chcą odbudowy Stoczni Szczecińskiej.
Kiedyś w Szczecinie była stocznia, która budowała statki pełnomorskie i ktoś podjął decyzję, że trzeba tę stocznię zamknąć
—zaznaczył stoczniowiec Jan Lipski.
Na Wałach Chrobrego nie zabrakło także rolników, którzy domagają się uwolnienia swoich kolegów zatrzymanych przez CBA.
Wizytę pani premier traktujemy jako przyznanie się do winy, że przez osiem lat Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe traktowały Szczecin i region zdecydowanie źle, po macoszemu
—mówił z kolei polityk Zjednoczonej Lewicy Dawid Krystek.
A Ewa Kopacz, jak to w czasie wyjazdowych posiedzeń rządu już było, obiecuje i obiecuje…
ann/radioszczecin.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/268299-nie-sa-tu-mile-widziani-pielegniarki-rolnicy-stoczniowcy-zwiazkowcy-protestuja-w-czasie-wyjazdowego-posiedzenia-rzadu-w-szczecinie-zdjecia