Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz zaatakował wczoraj wszystkich tych, którzy nie godzą się na rozdzielenie napływających do Europy imigrantów według kwot na poszczególne kraje UE.
W programie „Frontal 21” w niemieckiej telewizji publicznej ZDF Schulz dał do zrozumienia, że Unia Europejska dzieli się na tych, którzy żerują na funduszach strukturalnych i nie chcą w zamian być solidarni oraz tych (Niemcy), którzy nie tylko tę europejską imprezę finansują, ale na dodatek wykazują się nadzwyczajną dobrocią wobec biednych, prześladowanych uchodźców.
Schulzowi taki podział ról zdecydowanie nie odpowiada. Szef PE domaga się „ducha wspólnoty” w Europie. Inaczej będzie… no właśnie, nie wiadomo dokładnie co, ale aż nader często pojawiają się w wystąpieniu Schulza słowa „siła”, „walka” i „przeforsowanie”.
Tutaj można posłuchać pogróżek Schulza:
Gdy zwyciężą ultra-nacjonaliści to będziemy mieli, nie tylko w tej kwestii, Europę ultra-nacjonalistów. A my potrzebujemy Europy wspólnotowej, i należy ją przeforsować, jeśli to konieczne nawet siłą. Ludzie, do których się zaliczam, którzy mówią, że globalnych problemów nie da się rozwiązać przy pomocy nacjonalizmu, muszą wreszcie stanąć do walki i powiedzieć: jeśli trzeba będzie to wywalczymy to, przeciwko tamtym
— zaznaczył Schulz. Dzień wcześniej przewodniczący Parlamentu Europejskiego powiedział w wywiadzie z dziennikiem „Neue Passauer Presse”, że należy „stworzyć uchodźcom z Afryki i Bliskiego Wschodu legalne możliwości imigracji do UE”.
To nie oznacza, że każdy będzie mógł przyjechać. Ale ludzie będą chociaż wiedzieli jakie kryteria muszą spełnić, by dostać azyl
—dodał. Zdaniem Schulza system kwotowy to „bardzo dobre rozwiązanie”.
Każdy z krajów członkowskich UE musi wnieść swoją część do rozwiązaniu tego problemu. Egoizm nie będzie tolerowany
—grzmiał, dodając, że premier Węgier Viktor Orban to „prowokator”.
To, co urządzają niektóre państwa UE to Europa egoistów. Jesteśmy gotowi pomóc Węgrom w ochronie zewnętrznych granic UE. Niech jednak pamiętają, że na europejską solidarność nie zasługują ci, którzy prowokują
—przekonywał Schulz. Pod koniec sierpnia szef PE zarzucił Polsce i pozostałym krajom wschodniej Europy, że „prowadzą niegodną grę”.
Niektóre kraje UE działają według zasady: „Drogi podpalaczu, oszczędź mój dom, podpal inny”.
—podkreślił Schulz. Według niego nie mamy do czynienia z klęską UE, tylko „klęską niektórych państw wspólnoty”.
Ryb, Welt.de, Zeit.de, Passauer Neue Presse, ZDF
Nowość!
Kulisy działania Państwa Islamskiego:„Kalifat terroru”. Książkę można kupić TUTAJ!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/265021-skandaliczne-pogrozki-schulza-sila-walka-przeforsowanie-przewodniczacy-pe-zmusi-europe-do-solidarnosci