Swój do swego: antykościelna feministka prof. Płatek wystartuje do Senatu z poparciem Zjednoczonej Lewicy

fot. youtube.com
fot. youtube.com

Prawnik prof. Monika Płatek, feministka znana z atakowania Kościoła, wystartuje do Senatu z poparciem Zjednoczonej Lewicy SLD+TR+PPS+UP+Zieloni z okręgu podwarszawskiego - poinformowali politycy koalicji. To osoba kompetentna i wierna swym poglądom - przekonywała Barbara Nowacka (TR).

Współprzewodnicząca Twojego Ruchu stwierdziła na konferencji prezentującej kandydatkę, że Senat „stał się w ostatnich miesiącach pewnym polem walki, ale też pokazał swą niekompetencję”.

Zjednoczona Lewica - choć opowiadamy się za rozwiązaniem Senatu - wie też, że Senat póki istnieje, musi funkcjonować dobrze, normalnie, w sposób zgodny z prawem i rozumem

— podkreśliła Nowacka.

Tego rozumu ma dostarczyć prof. Płatek, której poglądy, lansowane zwłaszcza  na „parówkowym” portalu Tomasza Lisa i w gazecie Adama Michnika, opisują np. takie tytuły:

Prof. Monika Płatek: Biskupi nie są pewni, czy kobieta to człowiek

Prof. Monika Płatek wstrząśnięta po otrzymaniu protokołu ze spotkania rządu z Episkopatem. „To przesłuchanie rządu”

Prof. Monika Płatek ostro o mediach, politykach i kościelnej tresurze

Prof. Płatek: Kościół funduje nam obłędną tresurę

Monika Płatek: Kościół katolicki skupia się na dbaniu o swoje interesy i stawia się ponad społeczeństwem

Monika Płatek: Kobiety są w Polsce traktowane instrumentalnie

Prof. Monika Płatek: Chrześcijanie nie mogą kwestionować wiary w innych Bogów

Można powiedzieć, że trafił swój na swego, bo Nowacka jest zachwycona.

Dlatego też postanowiliśmy w bardzo trudnym okręg - w którym startuje pewien symbol odejścia Platformy Obywatelskiej od jej wartości - wystawić kontrkandydaturę trzy razy bardziej kompetentną od mecenasa Romana Giertycha, wierną swoim poglądom, osobę, która od lat pracuje na rzecz praw człowieka i dobrego tworzenia prawa. Miło mi jest powiedzieć, że z ramienia Zjednoczonej Lewicy wystartuje prof. Monika Płatek

— oświadczyła Nowacka.

Sama Płatek mówiła m.in., że kandyduje, „bo warto podjąć starania byśmy po pierwsze mieli wybór, a po drugie - byśmy wspólnie mogli zbudować sytuację, w której zadbamy o praworządność, życzliwość i zaufanie”.

Myśląc o Senacie i mojej roli tam zdaję sobie sprawę, że nie jestem lekiem na całe zło, nie jestem alfą i omegą, to jest tylko jeden głos, ale bardzo często jeden głos ma szansę nadać ton

— uznała profesor.

Jak przekonywała niezwykle ważne jest m.in. to, „by trzymać się konstytucji i w niej nie grzebać” oraz zadbać o to, by nie tworzyć ciągle bez sensu nowego prawa, tylko to, które istnieje, „stosować zgodnie z zasadami, które na to pozwalają”.

Prof. Płatek uważa, że trzeba zadbać by „sądy naprawdę były niezawisłe i by działały sprawnie”. Wskazywała również na potrzebę stosowania prawa zgodnie z zasadami niedyskryminacji, także ze względu na płeć. Zaznaczyła, że jest za tym, by podjąć debatę o związkach partnerskich i małżeństwach jednopłciowych. Płatek podkreśliła też, że jest kandydatką „niezależną”.

Wiceszefowa SLD Paulina Piechna-Więckiewicz mówiła z kolei, iż jest dumna z tego, że prof. Płatek zdecydowała się wystartować do Senatu jako „niezależna”, ale popierana przez Zjednoczoną Lewicę kandydatka.

Nie tylko my stoimy dziś za panią profesor, ale przede wszystkim kompetencje, wiarygodność, wiedza, przyzwoitość i wierność swym przekonaniom. To te hasła, które przyświecają również Zjednoczonej Lewicy

— zaznaczyła.

Według Joanny Erbel z partii Zieloni „w tych trudnych czasach, gdzie jest tak dużo ksenofobii w Polsce (…) potrzebna jest osoba, nie tylko kompetentna, ale która zawsze stoi po stronie mniejszości”.

Cieszę się, że jest ta kandydatura, która na pewno będzie miała wsparcie środowisk akademickich, demokratów, Kongresu Kobiet. Całym sercem i rozumem z Moniką Płatek

— podkreśliła z kolei prof. Magdalena Środa, której nie mogło zabraknąć przy promocji antyklerykalnej feministki.

Rzecznik SLD Dariusz Joński poinformował, że Zjednoczona Lewica wystawi kandydatów do Senatu tylko w niektórych okręgach; zapowiedział, że zostaną zaprezentowani w przyszłym tygodniu.

Początkowo politycy koalicji informowali, że konferencja odbędzie się w Senacie, później została przeniesiona do Sejmu. Według rzecznika SLD na konferencję w Senacie nie wyraził zgody marszałek izby Bogdan Borusewicz.

Po raz pierwszy się coś takiego wydarzyło, nigdy wcześniej marszałek Senatu nie zabraniał organizować konferencji prasowych dla parlamentarzystów w tym budynku. Krótko mówiąc pan marszałek Senatu niestety stał się cenzorem dla innych parlamentarzystów i szkoda, że robi to jednak osoba, która zasłużyła się dla demokratycznej opozycji

— stwierdził Joński.

Prof. Płatek powiedziała, że nie ma pretensji do marszałka Borusewicza.

Rozumiem, że może nie chce, by jeszcze osoby, które nie są w Senacie były w tym Senacie prezentowane

— dodała.

CZYTAJ WIĘCEJ: Napieralski wzdycha do transferu Arłukowicza: „Bartek dostał ministerialną posadę, furę i komórę”. To se ne vrati…

JUB/PAP


Idiotyzmy feminizmu” – według Magdaleny Żuraw. Pozycja dostępna wSklepiku.pl. Polecamy!

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.