Gościem programu „Kropka nad i” (TVN24) był wiceprezes PiS Mariusz Kamiński. Polityk odniósł się m.in. do transferów politycznych, jakie poczyniła w ostatnich dniach Platforma Obywatelska.
Na początku rozmówca Moniki Olejnik skomentował kwestię imigrantów.
Musimy rozwiązywać, że pochopne zgodzenie się na przyjmowanie uchodźców jest paradoksalnie wbrew ich interesom. Oni chcą być w Niemczech, we Francji, w Anglii Oprócz czynnika ekonomicznego, musimy pamiętać o jeszcze jednym: moralnym zobowiązaniu tych państw wobec swoich kolonii
— powiedział Kamiński.
Trzeba myśleć, jak zachować się odpowiedzialnie widząc to, co dzieje się na południu Europy
— dodał poseł PiS.
Nie dziwię się, że prezydent nie spotkał się jeszcze z premier Ewą Kopacz, ponieważ w tym momencie Rada Gabinetowa to teatralne przedsięwzięcie. Z pewnością po wyborach będzie dobry moment, by rozmawiać o przyszłości, a nie na chwilę przed wyborami. B. rzadko zdarzają się posiedzenia RG z udziałem prezydenta. Musimy pamiętać, że to ost. tygodnie kampanii wyborczej i lepiej na spokojną rozmowę o przyszłości kraju poczekać na okres powyborczy. (…) W tej chwili oczekujemy,m by pani Kopacz administrowała spokojnie sprawa państwa i nie nadużywała swej władzy w kampanii wyborczej
— mówił Mariusz Kamiński.
Odnosząc się do braku wzmianki nt. Lecha Kaczyńskiego podczas przemówienia Andrzeja Dudy podczas obchodów 35-lecia „Solidarności”, poseł PiS stwierdził:
Lech Wałęsa historycznie był osobą, która kierowała strajkiem, ale z perspektywy czasu powinniśmy pamiętać o tych prostych robotnikach, którzy zmienili historię Polski. (…) Anna Walentynowicz zasługuje na szczególnie wspomnienie w tych dniach, przez lata była zapomniana. (…) Lech Wałęsa nie grzeszy skromnością, a warto pamiętać o tych, którzy go wynieśli
— podkreślał rozmówca Monika Olejnik.
Nie bardzo rozumiem, dlaczego Lech Wałęsa był na komercyjnym wykładzie w Afryce i wybrał to, a nie uroczystości w Polsce. (…) Jego obecność byłaby dla mnie oczywista
— zaznaczył Kamiński.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Gościem programu „Kropka nad i” (TVN24) był wiceprezes PiS Mariusz Kamiński. Polityk odniósł się m.in. do transferów politycznych, jakie poczyniła w ostatnich dniach Platforma Obywatelska.
Na początku rozmówca Moniki Olejnik skomentował kwestię imigrantów.
Musimy rozwiązywać, że pochopne zgodzenie się na przyjmowanie uchodźców jest paradoksalnie wbrew ich interesom. Oni chcą być w Niemczech, we Francji, w Anglii Oprócz czynnika ekonomicznego, musimy pamiętać o jeszcze jednym: moralnym zobowiązaniu tych państw wobec swoich kolonii
— powiedział Kamiński.
Trzeba myśleć, jak zachować się odpowiedzialnie widząc to, co dzieje się na południu Europy
— dodał poseł PiS.
Nie dziwię się, że prezydent nie spotkał się jeszcze z premier Ewą Kopacz, ponieważ w tym momencie Rada Gabinetowa to teatralne przedsięwzięcie. Z pewnością po wyborach będzie dobry moment, by rozmawiać o przyszłości, a nie na chwilę przed wyborami. B. rzadko zdarzają się posiedzenia RG z udziałem prezydenta. Musimy pamiętać, że to ost. tygodnie kampanii wyborczej i lepiej na spokojną rozmowę o przyszłości kraju poczekać na okres powyborczy. (…) W tej chwili oczekujemy,m by pani Kopacz administrowała spokojnie sprawa państwa i nie nadużywała swej władzy w kampanii wyborczej
— mówił Mariusz Kamiński.
Odnosząc się do braku wzmianki nt. Lecha Kaczyńskiego podczas przemówienia Andrzeja Dudy podczas obchodów 35-lecia „Solidarności”, poseł PiS stwierdził:
Lech Wałęsa historycznie był osobą, która kierowała strajkiem, ale z perspektywy czasu powinniśmy pamiętać o tych prostych robotnikach, którzy zmienili historię Polski. (…) Anna Walentynowicz zasługuje na szczególnie wspomnienie w tych dniach, przez lata była zapomniana. (…) Lech Wałęsa nie grzeszy skromnością, a warto pamiętać o tych, którzy go wynieśli
— podkreślał rozmówca Monika Olejnik.
Nie bardzo rozumiem, dlaczego Lech Wałęsa był na komercyjnym wykładzie w Afryce i wybrał to, a nie uroczystości w Polsce. (…) Jego obecność byłaby dla mnie oczywista
— zaznaczył Kamiński.
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/264265-mariusz-kaminski-o-kandydaturze-dorna-z-listy-po-jestem-zasmucony-takie-rzeczy-bardzo-dewastuja-nasze-zycie-polityczne