Prof. Staniszkis o listach wyborczych PO: „Decyduje charakter relacji z Kopacz. Czy się weszło jej na odcisk”. NASZ WYWIAD

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

A co z Michałem Kamińskim? Czy to postać, którą należy wymieniać jednym tchem z Giertychem?

No, nie jednym tchem.

To przecież wielcy przyjaciele…

Są jednak zdecydowanie różni. Kamiński nie był przywódcą żadnego odłamu politycznego. Jest zwierzęciem politycznym i szuka niszy, w której może zafunkcjonować. Ale jego wyczucie, które sprawdzało się wcześniej, dotyczące strategii wyborczej, w wypadku Platformy nie do końca działa. Ewa Kopacz została ustawiona przez Kamińskiego jako osoba, która walczy i stara się. Ten wizerunek do pewnego momentu windował ją w górę. Teraz przestaje być skuteczny, bo ta kampania jest zbyt jednostajna i widać, że Kopacz nie ma wiele do powiedzenia. To zaczyna być dla odbiorców drażniące. A jeżeli chodzi o notowania całej Platformy, Kamiński nic poprawić nie może. Jego talenty spin doctora niezupełnie się sprawdzają.

Czy na osobisty wizerunek Kamińskiego nie rzutuje przede wszystkim to, że okazał się politykiem nielojalnym?

Nie chcę komentować jego odejścia z PiS, ale rzeczywiście nie zachował lojalności. W odróżnieniu od Adama Bielana, który zachowuje się bardzo ładnie. Dziwię się więc, że PiS Bielana nie wykorzystuje. Byłby znacznie lepszym szefem kampanii PiS niż senator Stanisław Karczewski. A Beata Szydło wcale nie ma zwycięstwa w kieszeni, bo i w jej przypadku widać jednostajność i małą ofertę. A wracając do Kamińskiego – jego wolta nie jest jednak tak wielka jak Giertycha, który był w radykalnym nurcie narodowym, a znalazł się w pozoranckim nurcie pseudoeuropejskim, bo czymś takim jest Platforma.

Kamiński dostał pierwsze miejsce na liście w Płocku. Czy to pozycja, która gwarantuje mu wejście do Sejmu?

Nie. Kamiński nie ma dużych szans. Płock jest środowiskiem bardzo jednolitym, zbudowanym wokół jednego zakładu. Ludzie rozumieją tam wszystkie ryzyka, meandry oraz wady polityki energetycznej prowadzonej przez rządy Platformy. I nie lubią kandydatów przywożonych w teczkach. Kamiński jako kandydat z zewnątrz, niezbyt czytelny światopoglądowo, będzie miał w Płocku problemy. Zwłaszcza, że generalnie Platforma nie ma w tym mieście wysokich lotów.

cd. na następnej stronie

« poprzednia strona
123
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.