O śmierci Jana Kulczyka, który zmarł dziś w nocy w wiedeńskim szpitalu, informują światowe media. Francuska agencja informacyjna donosi, że przyczyną śmierci mogło być zastosowanie nowatorskich badań nowotworowych.
Dziś w nocy, w wyniku powikłań pooperacyjnych, w wieku 65 lat, zmarł Jan Kulczyk, największy polski przedsiębiorca
— poinformował PAP Kulczyk Holding w przesłanym w środę rano komunikacie.
Jednak francuska agencja prasowa AFP powołuje się na przyjaciela rodziny, który twierdzi, że powodem pobytu Jana Kulczyka w szpitalu były nowatorskie badania nowotworowe.
Agencja informacyjna Agence France Presse pisze, że powodem pobytu Jana Kulczyka w szpitalu w Wiedniu były problemy onkologiczne.
Został przewieziony do wiedeńskiego szpitala, by przejść nowatorskie badania nowotworowe po operacji prostaty w Nowym Jorku, jaką przeszedł rok temu
— powiedział w rozmowie z agencją AFP przyjaciel rodziny.
Tymczasem inną przyczynę śmierci podaje RMF FM. W wiadomości stacji wynika, że Jan Kulczyk zmarł z racji zatoru żylno-płucnego. RMF FM zaznacza, że w piątek biznesmen poczuł się źle i dlatego trafił do kliniki w Wiedniu. Tam rozważano założenie mu by-passów. Do tego ostatecznie nie doszło. Po zabiegu, który przeprowadzono, doszło do komplikacji, choć zabieg miał się udać. Wbrew wcześniejszym doniesieniom nie chodziło jednak o sprawy związane z kardiologią - podaje RMF FM.
CZYTAJ WIĘCEJ: Jan Kulczyk, jeden z najbogatszych Polaków, nie żyje. Miał 65 lat
mmil/onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/260805-jednak-nie-drobny-zabieg-kardiochirurgiczny-zagraniczne-media-kulczyka-przewieziono-na-nowatorskie-badania-nowotworowe