Petru wzywa do debaty: "Zapraszam Pawła Kukiza i Beatę Szydło, a potem premier Ewę Kopacz". A na sali mniej osób, niż oczekiwali...

fot. PAP/Adam Warżawa
fot. PAP/Adam Warżawa

Petru w rozmowie z dziennikarzami zadeklarował, że liczy na poparcie 20 proc. wyborców.

Jest to całkiem możliwe, bo jest taka grupa ludzi, która nie chce tej ściemy jak teraz i nie chce się nabierać wyłącznie na dyskusje między Michałem Kamińskim i Jackiem Kurskim, bo na tym polega dzisiaj spór

— przekonywał.

Petru powiedział też, że Leszek Balcerowicz nie wystartuje w wyborach z list NowoczesnejPL.

Leszek Balcerowicz, jak rozumiem, poparł to, co robimy, ale „jedynką” w Warszawie będzie Ryszard Petru

— tłumaczył dziennikarzom.

Pytany o ewentualne koalicji po wyborach zaznaczył, że „to zależy od tego, ile ma się procent w parlamencie”. Zapowiedział, że „jest skłonny pójść na kompromisy, ale nigdy nie pójdzie na zgniłe kompromisy, bo ma za dużo do stracenia: wiarygodność”. Dodał, że „na pewno nie będzie współrządzić z PO, która ma u siebie Rostowskiego i Arłukowicza”. Pytany o ewentualną współpracę z PiS powiedział, że „nie widzi takiej możliwości, bo to, co dziś robi ta partia, to jest Grecja w trzy miesiące”.

Przypomniał, że w kwestiach politycznych najbardziej zależy mu na „odpartyjnieniu życia politycznego, kadencyjności posłów, finansowaniu partii przez internet i głosowaniu przez internet”. Mówiąc o programie podkreślał też wagę wolności gospodarczej dla przedsiębiorców i dobrej edukacji. Podkreślił, że są to jego postulaty, ale „w ramach szeroko rozumianych konsultacji są dopracowywane i przedstawionych będzie sześć-siedem najważniejszych elementów programu”. Poinformował, że 18 lipca w Warszawie odbędzie się kongres programowy NowoczesnejPL.

Jesteśmy dużym krajem i mamy szansę odgrywać ważną rolę w Europie. Musimy być bogatsi, a ludzie muszą lubić Polskę. Nam się musi chcieć tu żyć. Chcemy dać ludziom szansę na rozwój, zrealizować ich aspiracje. Mogę obiecać, że jak ja będę rządzić, to Polska będzie szła szybko i we właściwym kierunku, ludzie będą bogatsi, będą chcieli tutaj realizować swoje marzenia. Dzisiaj Polska nie daje młodym ludziom możliwości realizacji własnych marzeń, i dlatego emigrują

— przekonywał.

Ważne jest, aby ludzie, którzy idą do parlamentu spełniali podstawowe kryteria jakości. Po pierwsze to muszą być ludzie, którzy mają realne osiągnięcia i mogą do nich wrócić po dwóch kadencjach, poseł bez zawodu nie ma gdzie wrócić

— tłumaczył. Jak zauważył:

obecnie dorobek życiowy typowego posła na Wiejskiej polega na tym, ze całe życie jest posłem; zrobi wszystko, żeby tam zostać, pójdzie na każdy kompromis, a ludzie, którzy mają osiągnięcia mogą być dumni z tego, co zrobili w życiu, a posłami są przy okazji.

Petru przekonywał, że posłowie nie mogą być „skoczkami partyjnymi”. „Nie może być tak, że ktoś był raz w PSL, potem w PiS i PO (…) skończmy z takimi ludźmi w polskiej polityce” - apelował.

Petru przedstawił 16 regionalnych pełnomocników stowarzyszenia, którzy będą odpowiedzialni za tworzenie struktur regionalnych NowoczesnejPL i list wyborczych. Poinformował, że „zgłasza się bardzo wielu ludzi z całego kraju”. Podał, że „przewinęło się ok. 20 tys. ludzi”. Poinformował też, że dzięki uruchomieniu w ub. tygodniu programu finansowania partii przez internet, 2,5 tys. osób wpłaciło 250 tys. zł.

To pokazuje, że można zupełnie inaczej finansować ugrupowanie polityczne

— argumentował.

NowoczesnaPL została założona w kwietniu. Najważniejsze postulaty stowarzyszenia to: innowacyjna gospodarka, zmiana systemu ubezpieczeń społecznych i stwarzanie szans dla młodych ludzi na rynku pracy.

lap/gah/PAP

« poprzednia strona
123

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.