Kidawa-Błońska: wydaje się, że zapowiedzi PiS są dla przyszłego parlamentu

Fot. PAP/Walczak
Fot. PAP/Walczak

Marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa–Błońska uważa, że zapowiadane przez PiS propozycje legislacyjne, które być może wpłyną do Sejmu jeszcze w tej kadencji, będą raczej - z powodów proceduralnych – przedmiotem pracy nowego parlamentu.

Każdy, kto pracuje w parlamencie wie, że jeżeli ustawy mają być duże, wymagają dużo pracy i nie da się ich zrobić w ciągu jednego posiedzenia Sejmu - jeżeli poważnie traktujemy parlament i wyzwania

— powiedziała marszałek w sobotę podczas konferencji prasowej w Ciekotach (Świętokrzyskie).

Kidawę-Błońską dziennikarze pytali, czy obecny parlament we wrześniu zajmie się projektami, które być może będzie składał nowy prezydent.

Nie wiem. Na razie tych ustaw nie ma. Jeżeli pojawią się w Sejmie, samo opracowanie i zbadanie ich pod względem legislacyjnym, zabiera kilka tygodni. Wydaje się, że to są zapowiedzi, które są zapowiedziami dla przyszłego parlamentu

— odpowiedziała marszałek.

O propozycjach programowych PiS mówiła podczas drugiego dnia konwencji partii w Katowicach kandydatka PiS na premiera, poseł Beata Szydło. Wymieniła m.in. 500 zł na każde drugie i kolejne dziecko, podniesienie kwoty wolnej od podatku, obniżenie wieku emerytalnego, a także obniżenie VAT do 22 procent i opodatkowanie banków i hipermarketów.

CZYTAJ WIĘCEJ: Beata Szydło na kongresie PiS: Ostatnie 8 lat to ciągłe mówienie Polakom „nie da się” - my mówimy, że można! [PRZEMÓWIENIE]

Wg wyliczeń PiS, priorytetowe dla partii projekty mają kosztować 39 mld zł. Kidawa-Błońska pytana o ocenę tych wyliczeń, powołała się na ekspertyzy innych specjalistów, które wskazują, że ich realizacja będzie „zdecydowanie droższa”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Szydło przedstawia wyliczenia: „Rządzący pytają: komu zabierzecie? Nikomu nie zabierzemy - stworzymy warunki, by wystarczyło dla każdego!”

Zapowiadając zmiany, trzeba policzyć nie tylko koszty dla dochodów państwa, ale też jak wpłyną na kształtowanie poszczególnych rynków i instytucji. Dlatego, podchodzę do tego z dużą rozwagą. Moim zdaniem te wyliczenia nie są do końca wiarygodne

— oceniła marszałek Sejmu.

Zapytana, czy parlament będzie procedował wniosek PiS o poszerzenie wrześniowego referendum o dodatkowe pytania, Małgorzata Kidawa–Błońska podkreśliła, że wniosek jeszcze nie wpłynął do Sejmu.

W Ciekotach w gminie Masłów k. Kielc Kidawa-Błońska uczestniczyła w jubileuszu 25-lecia zespołu śpiewaczego Kopcowianki, działającego przy Kole Gospodyń Wiejskich. W lokalnym ośrodku edukacyjnym „Szklany Dom”, spotkała się też z paniami działającymi w kole. „Szklany Dom” tworzą centrum edukacyjne i rekonstrukcja dawnego dworku szlacheckiego. Powstał on w miejscu domu, w którym przez 12 lat dzieciństwa wychowywał się Stefan Żeromski.

To jest wyjątkowe miejsce, związane z kulturą i historią, gromadzące ludzi którzy biorą sprawy w swoje ręce - chcą po pracy robić coś dla innych

— powiedziała Kidawa-Błońska podkreśliła. W jej opinii, „Szklany Dom” pokazuje, że można „spełniać marzenia i stawiać wielkie wyzwania”; ośrodek przypomina też, jak ważna jest praca u podstaw, co promował w swojej twórczości Żeromski.

Kidawa-Błońska zwróciła uwagę, że w gminie Masłów bardzo wiele osób działa społecznie, w różnych organizacjach i kołach zainteresowań.

Warto się z nimi spotykać i rozmawiać, bo oni tak naprawdę wpływają na to, jakie będzie zaangażowanie obywatelskie przyszłych pokoleń. To są naprawdę wyjątkowe osoby. W Polsce brakuje czegoś takiego, jak działanie zespołowe. A tutaj ludzie pokazują, że chcą i potrafią działać razem. I to jest bardzo ważne

— oceniła marszałek.

Z Ciekot Kidawa-Błońska pojechała na południe woj. świętokrzyskiego, do Pińczowa, gdzie weźmie udział w uroczystościach związanych z obchodami Dni Ponidzia. Wieczorem w Busku-Zdroju będzie gościem gali finałowej XXI Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego im. Krystyny Jamroz.

PAP/mall

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.