Gazeta Michnika ma pretensje do Andrzeja Dudy, że nie skorzystał z okazji, by podszkolić się u boku prezydenta Komorowskiego. Ktoś nieźle odpłynął...

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Facebook Andrzeja Dudy/ PAP/Jacek Turczyk
Fot. Facebook Andrzeja Dudy/ PAP/Jacek Turczyk

Andrzej Duda, prezydent elekt zrobił sobie krótki urlop i to prawdopodobnie stanie się jedną z przyczyn klęski naszej – prowadzonej dotychczas przez Komorowskiego bez zarzutu – polityki zagranicznej – donosi „Gazeta Wyborcza”.

Jak się bowiem okazuje, urlop prezydenta elekta zbiegł się z posiedzeniem Rady Bezpieczeństwa Narodowego, a także - co było do przewidzenia - napiętą sytuacją w Grecji i zamachami w Tunezji.

Żyjemy w niespokojnych czasach, a prezydent elekt w dotychczasowej karierze praktycznie nie miał styczności z polityką zagraniczną. Pomysł, by go w nią jak najszybciej wdrożyć - w polskiej historii bez precedensu - jest więc jak najbardziej pożyteczny

— podkreśla „lekkomyślną” postawą Dudy, gazeta Michnika.

To nie koniec! Najważniejsze jest jednak to, że „nieobecność na wczorajszym posiedzeniu RBN i odmowa wzięcia udziału w naradzie ambasadorów” pozbawiała przyszłego prezydenta możliwości nabrania politycznego obycia od eksperta – Komorowskiego.

Bronisława Komorowskiego można krytykować za wiele rzeczy, ale znajomości spraw międzynarodowych i zagranicznego obycia nie można mu odmówić. Andrzej Duda musi się tego nauczyć - tak jak każdy prezydent po wyborze. Spotkanie z poprzednikiem i jego współpracownikami na pewno by mu w tym pomogło.

— czytamy w laudacji dla obecnego prezydenta.

Może nie wypada źle pisać o „odchodzącym” Komorowskim, ale nie sposób nie przypomnieć o japońskiej wpadce w parlamencie.

CZYTAJ WIĘCEJ: A jednak Komorowski wlazł na fotel spikera! Japoński korespondent ujawnia: „Tam jest siedzenie wyłożone poduszką…”

A także braki w podstawowej wiedzy na temat naszej polityki zagranicznej.

CZYTAJ WIĘCEJ: „Weszliśmy do NATO, kiedy byłem ministrem obrony”. Nowy spot i nowa wpadka. Bronisław Komorowski nie pamięta nawet, kiedy był szefem MON

No i oczywiście unijne symbole, które nie były mocną stroną Komorowskiego.

CZYTAJ WIĘCEJ: Wpadka Komorowskiego podczas debaty. Unijne gwiazdki nie symbolizują państw!

Mimo tego wszystkiego nieobecność Dudy na spotkaniu z obecnym prezydentem to - zdaniem „Wyborczej” - „kolejny sygnał, że nowy polski prezydent nie przywiązuje wagi do polityki zagranicznej.”

Takie podejście do polityki zagranicznej to lekkomyślność, która w przyszłości może się na nas zemścić

— zauważa publicysta z Czerskiej.

Z pewnością nieobecność niezaprzysiężonego jeszcze prezydenta na RBN będzie miało ogromny wpływ na politykę zagraniczną naszego kraju… Brzmi jak żart, ale Gazeta Wyborcza w to wierzy!

mmil/wyborcza.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych