Co złego to nie my! Seremet w Sejmie: Prokurator zrobił to, co nakazywało mu prawo

Fot. PAP/Paweł Supernak
Fot. PAP/Paweł Supernak

Spotykam się z zarzutami opieszałości w związku z zablokowaniem profilu na Facebooku. To może nastąpić jedynie na mocy prawa amerykańskiego. W każdym przypadku konieczne jest wszczęcie specjalnej procedury prawnej wymagającej oficjalnego wniosku o pomoc prawną w ramach prowadzonego śledztwa. To długotrwała procedura

— tłumaczył się Seremet.

Dodawał, że ostatni przeciek „to już kolejna sprawa określana mianem afery taśmowej”.

Takich spraw jest już ponad 20, w tym dotycząca osób, które nielegalnie nagrywały inne osoby i ujawniały nagrania. Materiał dowody pozwolił na sformułowanie zarzutów 4 osobom. Zarzuty obecnie dotyczą zakładania i posługiwania się urządzeniami podsłuchowymi w celu nagrywania rozmów w restauracji Sowa i Przyjaciele oraz Amber Room osób z szeroko pojętego świata polityki i biznesu. Chodzi również o ujawnienie materiałów. W toku śledztwa uzyskano nośniki, na których zarejestrowano rozmowy wielu gości tych restauracji. Obecnie prokuratura dysponuje nośnikami, na których zarejestrowano ponad 20 spotkań. Uzyskano ich od dziennikarzy tygodnika „Wprost” i CBA. Ostatnią rozmowę Elżbiety Bieńkowskiej oraz Pawła Wojtunika przekazał red. Cezary Gmyz. Nośniki zabezpieczono również w toku przeszukania mieszkań Marka Falenty i Łukasza N. Część z tych nagrań była publikowana w mediach. Materiał dowodowy pozwala sądzić, że nagrywanie rozmów dotyczy ponad 100 spotkań i chodzi o kilkadziesiąt osób. Większość tych osób była nagrywana kilkakrotnie. Akta główne śledztwa liczą dziś 37 tomów, w tym 34 tomy jawne

— wskazał Seremet.

Ciąg dalszy na kolejnej stronie!

« poprzednia strona
123
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.