Po pięciu latach beztroskiej prezydentury Bronisław Komorowski ma do wykonania ciężką pracę. Musi się spakować…

Powrót  z Belwederu do mieszkania na warszawskim Powiślu musi być pracochłonną operacją, skoro – jak się zdaje – rozpoczęto ją jeszcze przed ogłoszeniem oficjalnych wyników wyborów.

CZYTAJ WIĘCEJ: W Belwederze już się pakują? Z prezydenckiej rezydencji wynoszone są obrazy…

Po obrazach przyszła kolej na inne przedmioty i to w ilościach niemal hurtowych. Jak zauważył „Fakt”, pracownicy kancelarii wynoszą z Belwederu rzeczy popakowane w kartony i paczki.

Ewakuacji musi towarzyszyć grobowy nastrój, bo – jak niedawno ujawniał współpracownik ustępującego prezydenta – Komorowscy „są naprawdę w czarnej d…”.

CZYTAJ: Doradca Komorowskiego obrazowo o klęsce swego mocodawcy: „Wszystko poszło, za przeproszeniem w d…”

Przy okazji okazało się, że psy prezydenckiej pary miały w zwyczaju robić kupę na kobiercach w Belwederze. Komorowscy przed wyprowadzką powinni więc zamówić solidne pranie dywanów…

JUB/”Fakt”