Sztab Komorowskiego atakuje Kukiza: "Zabrakło mu dobrej woli, by do debaty doprowadzić!"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
wPolityce.pl/tvn/PAP/Maciej Kulczyński
wPolityce.pl/tvn/PAP/Maciej Kulczyński

Sztab Bronisława Komorowskiego w ostry sposób zaatakował Pawła Kukiza, zarzucając mu brak dobrej woli przy organizacji debaty Duda-Komorowski, która miała odbyć się w piątek w Lubinie.

CZYTAJ TAKŻE: A tyle zwodzili… Szef sztabu Komorowskiego: „Kukiz nie chciał przeprowadzić tej debaty, ale happening polityczny”

Robert Tyszkiewicz opublikował na facebookowym profilu prezydenta „całość korespondencji” (tak przynajmniej deklarował Tyszkiewicz). Dokumenty opublikowane przez sztab kandydata Platformy Obywatelskiej można znaleźć w tym miejscu.

Decyzję zakomunikował sztab Pawła Kukiza. Zacznę od tego, że mamy takie wrażenie, a nawet przeświadczenie, że w tej sprawie zabrakło ze strony organizatorów elementarnej dobrej woli, by do debaty doprowadzić. Naszym pismem wtorkowym stwierdziliśmy, że przyjmujemy zaproszenie

— mówił Tyszkiewicz.

Przekonywał przy tym, że Bronisław Komorowski był gotowy do dyskusji z Andrzejem Dudą i nie stawiał zaporowych warunków.

W odpowiedzi otrzymaliśmy list, że do 18:00 mamy czas na przyjęcie formuły debaty. Wstępna analiza wskazywała na szereg nieścisłości, chaos koncepcyjny i wiele kwestii, które nie zostały ujęte. Liczyliśmy na to, że w odpowiedzi na to pismo rozpoczniemy dialog na ten temat - że nasza zgoda spotka się z zaproszeniem do rozmowy. Zamiast tego dostaliśmy ultimatum - w propozycja sztabu były takie kwiatki, że suma czasów odpowiedzi kandydatów nie była zgodna z czasem debaty. Nie wydało nam się trafnym rozwiązaniem, by to sztaby wskazywały dziennikarzy. Chcieliśmy, by debatę poprowadzili niezależnie dziennikarze wskazani przez partnerów tego przedsięwzięcia

— mówił, zapewniając, że nie było warunków wstępnych i chęci znajomości pytań ze strony sztabu Komorowskiego.

Publikujemy też oświadczenie otoczenia prezydenta z Facebooka:

W związku z jednostronnym odwołaniem przez sztab Pawła Kukiza planowanej na piątek, 22 maja debaty prezydenckiej stwierdzamy, co następuje:

Sztab Bronisława Komorowskiego przyjął zaproszenie pana Pawła Kukiza do udziału w debacie prezydenckiej organizowanej przez jego sztab i podjął kroki mające na celu ustalenie jej szczegółów. Niestety, od chwili upublicznienia woli udziału Bronisława Komorowskiego w debacie, sztab Pawła Kukiza przedstawił szereg niespójnych i chaotycznych informacji dotyczących planowanej debaty.

Niezbędne było rozpoczęcie bezpośrednich rozmów między sztabami. W związku z tym sztab Bronisława Komorowskiego zwrócił się wieczorem 19 maja do sztabu Pawła Kukiza z pismem w sprawie rozpoczęcia procesu ustalania szczegółów i ram debaty.

Odpowiedź ze sztabu Pawła Kukiza przyszła w środę, 20 maja, ok. godz. 14:00. Nie było to niestety zaproszenie do rozmów, a żądanie akceptacji przedstawionego scenariusza. Sztab Pawła Kukiza wystosował swoiste ultimatum, w którym oczekiwał przyjęcia lub odrzucenia scenariusza do godz. 18:00. Warto podkreślić, że zaproponowany scenariusz zawierał liczne błędy i nieścisłości, np. zsumowany czas pytań i odpowiedzi nie zgadzał się z proponowanym czasem debaty.

Z przykrością stwierdzamy, że sztab pana Pawła Kukiza nie odpowiedział pozytywnie na deklarację uczestnictwa w debacie przez Bronisława Komorowskiego. Zabrakło szczerej woli dialogu.

Wcześniej oświadczenie w tej sprawie wystosował sztab Pawła Kukiza:

Od rana trwa w mediach festiwal deklaracji w sprawie Waszej Debaty. Idealnie go obrazuje rysunek Cezary Krysztopa z Tygodnik Lisickiego.

Powiedziano przy tym wiele słów, a tymczasem prawda jest jedna. Obie strony były poinformowane, publicznie Paweł Kukiz zaprosił obu kandydatów na Debatę tuż po ogłoszeniu wyników.

Określonych przez nas warunków w przepisanym czasie dotrzymał wyłącznie sztab p. Dudy. Nie faworyzowaliśmy żadnego z kandydatów. I dalej nie faworyzujemy. Cały proces był transparentny. Proszę pamiętać, że sztywne warunki czasowe wynikały także z ograniczeń organizacyjnych, jedną z głównych osób Debaty miała być głowa państwa. Istotne było jej bezpieczeństwo. Mieliśmy nawet przygotowaną alternatywną lokalizację dla Debaty w przypadku nieprzewidzianych wypadków - dowcipnisi z telefonami mimo powagi sytuacji wciąż jest wielu.

Od strony organizacyjnej młodzi ludzie stanęli na głowie by zadośćuczynić tak poważnemu przedsięwzięciu, a czymże jest organizacja Debaty przy organizacji całego państwa. I podołaliśmy. Wszystko było przygotowane od A-Z, partnerami technicznymi byli Polsat, Wirtualna Polska i Wykop.pl.

Polonijnym dziennikarzem, na którego potwierdzenie czekaliśmy do ostatniej chwili był Max Kolonko. Mieliśmy w zapasie jeszcze 2ch innych, młodszych, ale p. Max też potwierdził wolę wzięcia udziału w debacie i nagrania swoich pytań i udostępnienia ich na ftp-ie.

By zdementować informacje Gazety Wyborczej o rzekomej niemożliwości dotarcia Pawła na Debatę, ze względu na koncert dla młodzieży w Gdańsku - oświadczamy - mieliśmy przygotowane czartery samolotu z lotniska w Gdańsku na lotnisko w Lubinie. Na lotnisko aeroklubu. Paweł był w stanie po koncercie dla młodzieży w Gdańsku w 55 minut przemieścić się do Lubina właśnie po to by tylko zadośćuczynić woli Waszej, Jego wyborców. Ilość serca, którą włożył w tę Kampanię winna także Was czegoś nauczyć. My mu osobiście dziękujemy za ładunek waleczności, który nam pokazał, którego nas - Jego Sztab - nauczył.

Bo o Polskę trzeba walczyć z całych sił, do końca…

Usłyszycie i słyszycie teraz wiele słów, ale tylko jedno się liczy - prawda. I my, mimo dość młodego wieku, który uprawnia p. redaktora Michnika do nazywania nas gówniarzami, zrobiliśmy wszystko - byście mogli poznać intencje, wolę i determinację w walce o nasz kraj dwóch kandydatów.

PotrafiszPolsko to ocenić.

Dziękujemy Wam za wsparcie w imieniu Pawła i naszym

Wasz Sztab

svl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych