Komorowski kontra Komorowski, czyli tańcowały dwa Bronisławy

Fot. PAP/Zimny
Fot. PAP/Zimny

Takiej kampanii wyborczej jeszcze nie było. Histeryczne ruchy głowy państwa w ostatnich dniach wyglądają tak, jakby konkurentem Bronisława Komorowskiego był… Bronisław Komorowski.

Andrzej Duda i jego ugrupowanie chciało cofnąć reformę emerytalną! (…) Emeryci mają prawo do godziwych emerytur i spokojnego funkcjonowania - mamy dłuższy wiek życia w Polsce i trzeba się do tego dostosować

— grzmiał zły Bronisław Komorowski w studiu przy ul. Woronicza jeszcze w niedzielę.

Pragnę zapowiedzieć, że jest i będzie przesłany - dosłownie dziś, jutro - projekt ustawy opracowany w Kancelarii Prezydenta, który wprowadza kryterium 40 lat stażu pracy jako elementu uprawniającego do przejścia na emeryturę

— zapowiedział dobry Bronisław Komorowski we środę, zmieniając tym samym zdanie w sprawie wieku emerytalnego.

Podczas ubiegłotygodniowego spaceru po Warszawie Bronisław Komorowski radził młodemu człowiekowi, którego siostra nie może kupić mieszkania z pensji wysokości 2 tys. złotych, żeby znalazła inną pracę. Ironicznym tonem radził też:

wziąć kredyt, mieć pracę. A wiesz, że bezrobocie spada w Polsce, a w Anglii idzie w górę…

W tym tygodniu kwestia problemów młodych jest już dla dobrego Komorowskiego zupełnie kluczowa:

Młodzi ludzie to sprawy ważne

— mówił kiwając głową w programie Kuby Wojewódzkiego.

Chwalił się też nowym programem wsparcia młodych:

Odpaliłem dzisiaj program, który jest realny i oznacza, że państwo wspomoże pierwszą pracę.

Ciężko za nim nadążyć. Prezydent zmienia zdanie z prędkością Pedndolino. Jeszcze 5 maja 2015 zły Bronisław Komorowski twierdził, że:

Konstytucję chcą zmieniać ci, którzy są frustratami politycznymi najczęściej. Bo im się nie udało. Przegrali wybory prezydenckie, parlamentarne. Uważają, że jak się zmieni konstytucję, to będzie szczęście i raj na ziemi. A to nie w tym problem . Kilka dni później dobry Komorowski, nie licząc się ze zdaniem tego drugiego zapowiedział zmianę konstytucji.

Złożyłem przed chwilą podpis pod projektem wysyłanym do marszałka Sejmu z wnioskiem o nowelizację konstytucji

— ogłaszał Komorowski po pierwszej turze wyborów prezydenckich.

Takich kwiatków jest znacznie więcej. Jednego dnia Bronisław Komorowski twierdzi, że z nikim debatować nie musi i na debacie kandydatów na prezydenta się nie stawił, następnego dnia staje się już wielkim orędownikiem debat i okazuje się, że wręcz do nich wzywa. Jednego dnia prezydent nie widzi powodu, żeby spotykać się z przedstawicielami rodziców, którzy przygotowali obywatelski projekt ustawy, a następnego dnia już twierdzi, że trzeba się wsłuchiwać w głos obywateli. Itd., itp. Miejmy nadzieję, że szaleństwo Głowy Państwa skończy się już w tę niedzielę. Inaczej wszyscy wylądujemy w Tworkach.

Czytaj także: Polska racjonalna kontra Polska radykalna? Bronisław Komorowski pokazał się jako przedstawiciel tej drugiej


Prawdziwe oblicze Bronisława Komorowskiego w najnowszej książce Wojciecha Sumlińskiego „Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego”. Przeczytaj koniecznie!

Pozycja w ciągłej sprzedaży wSklepiku.pl. Polecamy!

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.