Radosław Sikorski jest bohaterem kolejnej odsłony afery taśmowej. Znów negatywnym”.
W sieci jest już dostępna całość dwugodzinnej rozmowy Elżbiety Bieńkowskiej z szefem CBA Pawłem Wojtunikiem.
Ja pisze RMF FM z nagrania wynika, że były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski domagał się od szefa CBA Pawła Wojtunika, by wystawił mu akceptację kupna z wolnej ręki sprzętu do bezpiecznej łączności obsługującej polską prezydencję w Unii.
Wojtunik odmówił.
Nie jestem prezesem Urzędem Zamówień Publicznych, ja panu tego nie wystawię
— miał odpowiedzieć, argumentując, że ma wątpliwości, czy to jest legalne.
Część rozmowy dotyczyła też afery korupcyjnej w MSZ. Bieńkowska, miała mówić, że w resorcie tym mają duży chaos w zamówieniach.
Tam jest po prostu burdel
— stwierdza Bieńkowska. Dodaje, że oni, czyli MSZ jest przyzwyczajony do zamówień z wolnej ręki.
Z kolei Wojtunik podawał Bieńkowskiej przykłady nieprawidłowości po kontroli w MSZ - nieuzasadniony tryb preferencyjnych zamówień, wolna ręka.
Cateringi, wszystko. Tam chyba tylko krawaty sami kupowali - wyliczał Wojtunik. Szef CBA mówi nawet o fałszerstwach w komisji przetargowej. Tam dopisywali zera. Firma podawała wartość kontraktu 90 tysięcy złotych, a oni pisali 900. Jaja po prostu
— kwituje mówił szef CBA.
ansa/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/245061-afera-tasmowa-cd-sikorski-chcial-ominac-przetarg-i-prosil-o-pomoc-szefa-cba