Manipulacja jakiej dopuścił się Tomasz Lis w swoim programie, cytując fałszywe konto córki Andrzeja Dudy i atakując jego rodzinę, jest niedopuszczalna i wymaga natychmiastowego wyjaśnienia. Jeszcze dzisiaj Zarząd TVP wyciągnie konsekwencje w stosunku do prowadzącego „Tomasz Lis na Żywo”.

Dalsze kroki zostaną podjęte natychmiast po zapoznaniu się z tymi wyjaśnieniami. Jeszcze dziś

— zapowiada w rozmowie z dziennik.pl Joanna Stempień-Rogalińska z biura prasowego telewizji.

Podczas wczorajszego programu Tomasz Lis w rozmowie z Tomaszem Karolakiem, zacytował  o rzekomy wpis córki Andrzeja Dudy, Kingi na Twitterze.

CZYTAJ WIĘCEJ: Lis - by uderzyć w Andrzeja Dudę - cytował fałszywe konto jego córki Kingi! Czy okładka „wSieci” poświęcona pluszakowi tej władzy nie oddała istoty rzeczy?

Jak podkreśliła rzecznik prasowa telewizji, dla zarządu TVP taka sytuacja jest niedopuszczalna i zostaną wyciągnięte konsekwencje.

O natychmiastowe wyjaśnienie tej manipulacji zwróciła się do Jana Dworaka, prezesa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, poseł Barbara Bubula.

Kinga Duda została publicznie wyszydzona, poprzez cytowanie wpisu z fałszywego konta, rzekomo jej autorstwa, na portalu społecznościowym Twitter. Tomasz Lis nie sprawdził autentyczności konta, tym samym naruszając podstawowe zasady etyki dziennikarskiej

— zaznaczyła w skardze posłanka, domagając się jednocześnie usunięcia audycji Tomasza Lisa z anteny telewizji publicznej, ponieważ „nie respektuje on ustawy i obraża miliony wyborców Andrzeja Dudy”.

mmil/dziennik.pl