Sztab Komorowskiego na pełnych obrotach. Kamiński nie wychodzi z Pałacu, a z wewnętrznych badań wynika, że wyborcy nazywają PO mianem "bydła" i "skur...synów"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Bartłomiej Zborowski
PAP/Bartłomiej Zborowski

W sztabie Bronisława Komorowskiego zwierają szyki. Otoczenie urzędującego prezydenta, który walczy o reelekcję sięgnęło po sprawdzoną osobę - Michała Kamińskiego. Popularny „Misiek”, jak czytamy w „Fakcie”, wprost zamieszkał w Pałacu Prezydenckim.

CZYTAJ TAKŻE: Duda kontra Komorowski! „Dziś czas na powrót do uczciwej polityki!” RELACJA

Tabloid przytacza relację polityków Platformy, którzy opowiadają o kulisach współpracy Kamińskiego z ludźmi Komorowskiego i samym kandydatem Platformy.

Łazi po pokoju, krzyczy, nie daje dojść do słowa, ma sto pomysłów na minutę. Normalny narkoman, umarłby bez polityki

— czytamy.

A ten nie ma łatwego zadania, bowiem oprócz przygotowania Komorowskiego do debat prezydenckich, Kamiński musi wymyślić taktykę na ostatnią prostą kampanii. Jak czytamy w „Newsweeku”, otoczenie prezydenta odpuściło walkę o wyborców Kukiza po przeprowadzonych badaniach:

W wewnętrznych badaniach opinii, zleconych przez PO padają określenia „gnoje”, „bydło” i „skurwysyny”.

Taktyka na ostatnie dni jest więc taka jak zawsze - jeszcze ostrzejszy atak, jeszcze większe straszenie powrotem PiS do władzy.

Czy to pomoże Komorowskiemu?

wwr, fakt.pl, newsweek.plo

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych