Duda kontra Komorowski! "Dziś czas na powrót do uczciwej polityki!" RELACJA NA ŻYWO

PAP/Jan Bogacz
PAP/Jan Bogacz

O 20:10 na antenie TVP 1 oraz Polsat News rozpoczęła się debata kandydatów na prezydenta: Andrzeja Dudy oraz Bronisława Komorowskiego. Debata - którą poprowadzą Dorota Gawryluk i Krzysztof Ziemiec - będzie składać się z czterech części: w pierwszych trzech dziennikarze zadadzą pytania, w ostatniej to kandydaci będą je do siebie kierować.

Zapraszamy na relację na żywo z debaty - minuta po minucie opisywaliśmy Państwu najciekawsze wątki, starcia i komentarze w tej dyskusji.

21:36. Andrzej Duda podziękował kontrkandydatowi, organizatorom i widzom debaty.

Za tydzień pójdziecie do urn - proszę, byście to zrobili i zrealizowali swoje prawo do głosowania. Traktujcie to jako obowiązek wobec przyszłych pokoleń i polskiego państwa. (…) Wierzę, że powierzycie mi urząd prezydenta RP - zaszczytny, ale obciążony zobowiązaniem ciężkiej pracy, zdecydowanego dbania interesów na arenie międzynarodowej i dbania o polską pamięć historyczną. Dbania o to, byśmy tworzyli wspólne społeczeństwo i nie dali się dzielić na tych niby-radykalnych i niby-racjonalnych. To nieprawda - polska flaga jest jedna

— mówił kandydat PiS.

Duda wyliczał, że Polacy potrafili odbudować i rozwijać Polskę w czasach po zaborach.

Dziś czas na powrót do uczciwej polityki, czas, by władza słuchała obywateli. (…) Zrobię wszystko, by Polakom obniżyć wiek emerytalny. Uczynię wszystko, by podwyższyć kwotę wolną od podatku - po to, by najbiedniejsi mieli więcej pieniędzy. To są zmiany, które powinny być w Polsce dokonywane - choćby przez to, że ciężary podatkowe będą ponosiły wielkie zagraniczne sieci handlowe. (…) To wszystko da się zrobić - tylko trzeba chcieć, tylko trzeba mądrej i uczciwej władzy.

— zakończył Duda.

21:32. Ostatnia część debaty - podsumowanie, oświadczenie i podkreślenie najpilniejszych spraw. Pierwszy wygłasza Bronisław Komorowski:

Stabilność postaw to ważna rzecz. Ale już za 7 dni będziecie państwo dokonywali wyboru prawdziwego - nie względem wyglądu i słów, ale wiedzy, doświadczenia i poglądów. (…) Jestem przekonany, że państwo będziecie o tym myśleli. Za 7 dni dokonacie wyboru, jakie będzie państwo polskie w następnych latach. Jeśli chcecie państwa, które głęboko ingeruje w życie prywatne osób, które kodeksem karnym zastępuje wolne sumienie, to głosujcie na Andrzeja Dudę. Jeśli chcecie Polski, która szanuje różnorodność światopoglądów, to zechciejcie zagłosować na mnie

— mówił Komorowski.

Zdaniem prezydenta głos na Dudę to „zwalczanie opozycji”.

Jeżeli chcecie państwo Polski, która szuka pojednania z sąsiadami, głosujcie na mnie - ale jeżeli pasuje wam to, by Polska bokiem lub tyłem odwracała się do UE, to głosujcie na kandydata PiS

— podkreślił.

Zaznaczył, że Duda „uczył się dwa tygodnie w kwestiach najważniejszych dla państwa”.

Na koniec chcę powiedzieć jedno: jestem człowiekiem niezależnym, nie mam prezesa nad sobą. Jeśli chcecie stawiać na wolną Polskę i kontynuowanie marszu środkiem polskiej drogi, proszę o głos

— zakończył.

21:28. Ostatnie pytanie Komorowskiego:

Kiedy pan jest sobą, kiedy pana poglądy się zmieniają? In vitro, limity CO2, rolnicy… Zmienia pan co wybory swoje poglądy w sprawach istotnych dla Śląska, rolników i kobiet. Kiedy pan mówi prawdę w kwestiach Smoleńska? Kiedy mówi pan, że to wybuch i zamach?

— pyta prezydent.

Andrzej Duda odpowiada, że „nie zmienia radykalnie poglądów z piątku na poniedziałek - tak jak pan”.

Pan podważa godność polskiej prezydentury. Chciałbym, żeby pan to rozumiał - i mówię to do pana jako prawnik, który pracował przez 2 lata z prezydentem. Mam swoje poglądy, swoje życie i który przyszedł do polityki mając dorobek zawodowy. Mam swoje zdanie na każdy temat - bywa, że następuje zmiana zdania, bo tylko fanatyk nie zmienia poglądów. (…) Pan zmienił z piątku do poniedziałku swój pogląd skrajnie - proszę o odrobinę powagi i o to, by pamiętać o swoich słowach. Polacy mogą być spokojni, bo ja jestem człowiekiem, który ma swoje słowo za świętość. (…) Robię wszystko, by nie zawieść ludzi. Rozumiem, co to znaczy być prezydentem - powinno się służyć społeczeństwu

— tłumaczył.

Dobra zmiana jest możliwa - chcę wygrać te wybory, bo pan zaprzeczył pięciu latom swojej prezydentury. Mam nadzieję, że wszyscy nasi wyborcy i obywatele to dostrzegą

— stwierdził Duda.

21:24. Ostatnie pytanie Andrzeja Dudy do Bronisława Komorowskiego.

W społecznym odczuciu istotne jest to, by prezydent nie zmieniał poglądów i nie był radykalny. (…) Uważał pan w piątek chętnych zmian za radykałów, a w poniedziałek - nie konsultując tego z nikim - proponuje zmianę konstytucji. A druga sprawa - mówił pan w swojej książce o zabiciu milicjanta…

— mówił kandydat PiS.

Komorowski podkreślił, że „był radykałem i miał niemądre pomysły” w czasach komunizmu.

Z radykalizmu się wyspowiadałem i wyleczyłem

— stwierdził prezydent.

I po raz kolejny atakował PiS, przekonując, że ta partia „hołubi radykałów”.

Co do zmiany konstytucji - jestem dumny ze swojego życiorysu. W czasach gdy inni nic nie robili. (…) Jeśli chodzi o konstytucję, to frustraci chcą zmieniać konstytucję z tygodnia na tydzień. Ja zaproponowałem zmianę zapisu ws. ordynacji wyborczej

— mówił Komorowski.

W jego ocenie to „szukanie kompromisu” - Komorowski zasugerował rozwiązanie mieszane ws. ordynacji wyborczej - jak w Niemczech.

21:20. Bronisław Komorowski pyta o ustawę dotyczącą zakazu in vitro. Cytuje też asystentkę Dudy i rzuca: „średniowiecze”.

Powiem panu rzecz następującą - może pan nie wie, ale rządowy projekt ws. in vitro, który pan tak bardzo popiera, został oceniony przez Biuro Analiz Sejmowych jako fatalny i naruszający konstytucję. (…) Pod względem ochrony życia jestem tym, który pamięta o naukach Ojca Świętego Jana Pawła II - jeśli to średniowiecze, to może pan tak uważać. Prezydent może podpisać projekt przewidujący in vitro tylko wtedy, gdy będzie zgodny z konstytucją .Selekcja eugeniczna zarodków nie jest szacunkiem godności ludzkiej

— mówił Duda.

I zarzucił Komorowskiemu „brudną kampanię” ws. spotu in vitro i sugestii, że Duda jest przeciwko dzieciom z in vitro.

21;17. Duda pyta o „kwestię realizacji zobowiązań podjętych przez PO, a podpisanych przez pana ws. programu Platformy z 2007 roku. Wylicza konkrety programowe.

Jak to się stało, że te wszystkie afery były w okresie waszych rządów?

— pytał kandydat PiS.

Komorowski dalej przekonuje, że Duda nie odpowiada na pytania.

Nie wszystkie obietnice da się zrealizować. PiS obiecywało 3 mln mieszkań: gdzie te mieszkania? Trzech się nie można doliczyć! To ja pana spytam, jaka jest wiarygodność pana obietnic - dzisiaj składanych, na dwieście kilkadziesiąt miliardów złotych. Pan obiecuje coś, co ma kosztować, a na co pan nie ma pokrycia…

— stwierdził.

Komorowski zarzuca Dudzie brak wiarygodności i przekonuje, że „obiecywane są rzeczy, których nigdy nie zrobi”.

Jaki jest sens mieszania w głowach Polaków? Chyba, że podniesie pan podatki do poziomu 27 procent! A… To może!

— ocenił kandydat Platformy.

Duda odpowiada, że to Komorowski podpisał ponad dwadzieścia ustaw podnoszących podatki.

21:13. Komorowski opierając się o informacje MamPrawoWiedziec.pl, przekonuje, że Duda chce restrykcyjnego pilnowania limitów CO2.

Kandydat PiS odpowiada, że zawsze bronił polskiego węgla.

Doskonale wiem, że polska gospodarka oparta jest na węglu i to węgiel jest surowcem, który gwarantuje nam suwerenność. Ale nie na zasadzie, że umowa z Rosją każe nam płacić więcej za gaz niż Niemcy. (…) Gdzie pan był, gdy pani premier Ewa Kopacz godziła się na dekarbonizację polskiej gospodarki? To wprost sprzeczne z naszymi interesami! Nie pilnuje pan polskiego interesu narodowego!

— stwierdził Duda.

Wyliczał też, że Komorowski nie ratował polskich kopalń przed zamykaniem. Komorowski raz po raz przerywa Dudzie wypowiedź.

Panie prezydencie, proszę nie opowiadać widzom takich rzeczy - bo pan wprost mówi rzeczy, które nie są prawdziwe. To ja spotykam się z górnikami i bronię interesy tego przemysłu. Robię to, na co pana nie stać - by pojechać do Brukseli i twardo walczyć o polskie interesy

— odpowiadał.

21:10. Andrzej Duda pyta o działania Komorowskiego ws. poprawy sytuacji w służbie zdrowia.

Prezydent mówi, że „wymaga to korekty, ale w stosunku do pana rządów wydaje się o 20 mld więcej niż wtedy” i mniej jest zadłużonych szpitali.

To jest miara nie sukcesu, ale poprawy sytuacji. To miara tego, co trzeba zrobić - co trzeba zmienić, trzeba zmienić system zarządzania. Stąd musi być zmienione odejście od monopolistycznej pozycji Funduszu Zdrowia. Nie może być jednej organizacji

— stwierdził Komorowski.

I apelował, by „przypomnieć sobie, jak przyjęto pielęgniarki w Kancelarii Jarosława Kaczyńskiego”.

Moja żona była parę dni temu na zjeździe pielęgniarek - pana też tam wygwizdano. Do rozwiązania służby zdrowia trzeba porozumienia ponadpartyjnego. Dla mnie jest ważne, że przyniosły profit z punktu widzenia Polaków

— mówił.

My z PO przez 8 lat nic nie zrobiliśmy ws. Służby Zdrowia

— wypalił.

21:07. Bronisław Komorowski pyta Andrzeja Dudę o politykę wspólnotową wobec rolników. Zdaniem prezydenta, czytającego z kartki wypowiedź kandydata PiS, Duda nie chce wspólnotowej polityki rolnej UE.

Nigdy niczego takiego nie powiedziałem. Pan okłamuje widzów - to ja mówiłem, że trzeba twardo mówić o interesach polskich rolników. Powiedziałem jasno i wyraźnie - to pan obiecał polskim rolnikom, że będzie walczył o wyrównanie dopłat, a potem wychodzili pana koledzy i mówili, że to niemożliwe, bo trzeba zabrać rolnikom niemieckim i francuskim. (…) Pan prof. Lech Kaczyński doskonale wypełnił swoją pracę był profesorem prawa

— przypominał.

Komorowski wręcza Dudzie rzekomą wypowiedź Dudy ws. rolników. Duda odpowiada:

Ktoś pana wprowadził w błąd.

21:04. Pierwszy pytanie zadaje Andrzej Duda:

Panie prezydencie, w 2011 roku na uroczystości upamiętniające ofiary w Jedwabnem wysłał pan list, w którym zawarł pan stwierdzenie: „Naród ofiar był także sprawcą”. Proszę mi powiedzieć, jak wygląda pana polityka obrony Polski, skoro pan niszczy rzeczywistość pamięć historyczną i zadaje kłam temu, co jest dla nas ważne?

— pyta kandydat PiS.

Komorowski nie odpowiada na pytanie - i wraca do tematu rzekomej (bo wymyślonej przez sztabowców PO) afery SKOK-ów. Nawiązując do pytania Dudy, prezydent oznajmił, że „kto nie dostrzega tego, co wydarzyło się w Jedwabnem, zamyka oczy na prawdę historyczną”.

Gdyby pan chciał czynić zarzuty z przepraszania za trudne sprawy, to musiałby pan zacząć od biskupów polskich, którzy „wybaczali i prosili o wybaczenie”

— stwierdził.

Komorowski atakuje PiS, sugerując, że „nie uczyniło niczego, by przekroczyć złą historię”.

21:03. Rusza runda pytań obu kandydatów.

21:01. Andrzej Duda do Bronisława Komorowskiego:

Panie prezydencie, wniosek do TK kierujący tam ustawę kieruje prezydent Rzeczypospolitej. Wiem, że pan prezydent może nie pamiętać, bo chyba tyko dwa razy skorzystał z tego prawa. Ale to pan ma czuwać nad przestrzeganiem konstytucji. To pan wniósł do Sejmu projekt ustawy ws. zgromadzeń publicznych niezgodny z konstytucją! (…) Na siłę się pan upierał!

— mówił.

20:59. Red. Gawryluk o jakość stanowienia prawa. Zaczyna Komorowski, który mówi, że jest wzorem w tej sprawie.

Trzeba stworzyć jasny przekaz co do jasności prawa stanowionego w parlamencie. Miałem 4 inicjatywy ustawodawcze co do wymiaru sprawiedliwości i wszystkie zostały przegłosowane. (…) Trzeba odkręcić to, co zrobił pański kolega partyjny - Jarosław Gowin - likwidując polskie sądy w miastach podstawowych. Ja to odkręciłem!

— mówił Komorowski.

Podkreślił też konieczność zwiększenia dostępności osób ubogich do prawnej porady.

Duda odpowiada, że dopiero ws. inicjatyw społecznych zareagował Komorowski.

20:57. Bronisław Komorowski apeluje, by Andrzej Duda wykazał „podsumowanie ws. swojej działalności”. Co do pytania Ziemca, Komorowski mówi o sprawach niejasnych - jego zdaniem to (będące czystym wymysłem) finansowanie partii przez SKOK-i.

Dlaczego pan to przekazał do Trybunału? Zachęcił pan prezydenta do tego, by uniemożliwić kontrolę SKOK. Jak pan może mówić o jawności?!

— irytował się prezydent.

20:55. Krzysztof Ziemiec pyta, czy partie kandydatów opublikują wykaz umów cywilno-prawnych, które powstały za pieniądze publiczne.

Andrzej Duda mówi o „obywatelskości” Platformy Obywatelskiej:

Zwrócę się do szefowej mojego sztabu, by dokonano takich działań. Pod względem dostępu do informacji publicznej, to pan prezydent i jego kancelaria odmówili obywatelom informacji, kto i jakie przygotował ekspertyzy ws. OFE. Przeszedł pan z obywatelami przez wszystkie instancje sądowe! (…) Polityka powinna być transparentna!

— mówił kandydat PiS.

20:53. Andrzej Duda do Bronisława Komorowskiego:

Wyborcy ze zdumieniem słuchają pańskich słów - obywatele pamiętają, co działo się z obywatelskimi projektami referendów. Wniosek o wiek emerytalny - odrzucony. Wniosek o referendum ws. sześciolatków, podpisany przez ponad milion Polaków - odrzucony, pan prezydent się nawet nie zająknął. Rządzi cały czas pana partia, panie prezydencie. (…) W Sejmie leży od ponad roku wniosek o referendum ws. ochrony Lasów Państwowych i ziemi. Czy pan prezydent zabrał głos w tych sprawach? Nie. Dopiero gdy ludzie powiedzieli panu „nie”, to przypomniał pan sobie o obywatelach

— mówił kandydat PiS.

20:51. Pytanie o obywatelskie projekty ustaw.

Komorowski tłumaczy, że „naród ma prawo dot. przepisów całego narodu”.

Wynik I tury świadczy, że licząca część opinii wyborczej chce uczestniczyć w decyzjach. Staram się słuchać narodu i zgłosiłem referendum we wrześniu!

— przypomina kandydat Platformy.

20:49. Bronisław Komorowski pyta - niezgodnie z regulaminem dyskusji - , czy Andrzej Duda „blokuje miejsce na uniwersytecie”. Kandydat PiS nie może odpowiedzieć, bo to nie jest runda pytań od kandydatów.

Komorowski przekonuje, że od zawsze był zwolennikiem JOW.

To nie jest działanie pochopne - to działanie odblokowujące to, co jest niepotrzebnie zablokowane

— zaznaczył kandydat Platformy.

20:47. Pytanie o wizję Polski i tego, jak kandydaci odnoszą się do kwestii Jednomandatowych Okręgów Wyborczych.

Rozpoczyna Andrzej Duda:

Zaproponowałem trzy tygodnie temu nową konstytucję dla Polski - ta, która jest obecnie, powstała zanim byliśmy w NATO i UE. Ale mówiłem też, że w tej konstytucji powinien się znaleźć zapis, że referendum obywatelskie musi się odbyć, jeśli zostanie poparte przez co najmniej milion obywateli. Wówczas mówił pan, że to polityczni frustraci. (…) A już w poniedziałek zaproponował pan szokującą zmianę. Jestem za poważną dyskusją ws. JOW - pan Piotr Duda pokazywał mi pismo, które wraz z Pawłem Kukizem wystosowali do pana. Nie chciał pan zaprosić Pawła Kukiza do Pałacu Prezydenckiego

— przypominał kandydat PiS.

20:45. Andrzej Duda odpowiada Komorowskiemu:

Panie prezydencie, ludzie nie chcą pracować aż do śmierci - Polacy pracują ponad swoje siły. Są na drugim miejscu pod względem ciężaru pracy w Europie. To ja jestem człowiekiem, który szuka zgody w tej sprawie - jeżeli naród i suweren domaga się obniżenia wieku, to powinno to być zrealizowane. (…) Państwo złamaliście obietnice w tej sprawie - i pan, i pan Donald Tusk. Pan prezydent podpisał umowę wbrew wnioskowi o referendum i protestom społecznym

— wyliczał kandydat PiS.

Duda mówił też o głosie związkowców w tej sprawie.

20:43. Pytanie o to, jak poprawić los poszczególnych grup społecznych - zwłaszcza starszego pokolenia.

Bronisław Komorowski:

Andrzej Duda i jego ugrupowanie chciało cofnąć reformę emerytalną! (…) Emeryci mają prawo do godziwych emerytur i spokojnego funkcjonowania - mamy dłuższy wiek życia w Polsce i trzeba się do tego dostosować. Polska przeżywa kryzys demograficzny i już dziś musimy inwestować w takie systemy jak opieka dzienna dla najstarszych

— ocenił.

20:41. Komorowski zarzuca kandydatowi PiS, że śpiewa „ojczyznę wolną, racz nam wrócić, Panie” i przekonuje, że Duda cytuje… jego program.

Proszę zachować pokory! 25-lecie polskiej wolności to gigantyczne osiągnięcie Polski i Polaków. Ja walczyłem o tę wolność - jestem z niej dumny, co nie znaczy, że bezkrytyczny. Z przemian nie wszyscy skorzystali równo

— przyznał kandydat Platformy.

I dodawał:

Kiedy słyszę pana, że trzeba odbudować Polskę ze zgliszcz, to burzy się we mnie coś

— oznajmił Komorowski.

20:39. Red. Gawryluk pyta o to, kto jest największym wygranym, a kto przegranym ostatnich 25 lat.

Andrzej Duda:

Wielkim beneficjentem tych zmian jest pan prezydent i jego środowisko - pan prezydent przez te 26 lat był człowiekiem związanym z władzą. To, że dzisiaj Polska wygląda, jak wygląda, to w istotnej mierze pana prezydenta działalność i tych partii, w których pan prezydent był. (…) Trzeba powiedzieć jedno: te wybory stwarzają szansę, by dokonać polskich zmian, by promowana była polska inicjatywa

— mówi kandydat PiS.

Duda apeluje o politykę innowacyjną i przypomina sprawę sprzedania grafenu Wielkiej Brytanii.

Jak można było do tego dopuścić?

— punktował.

20:37. Andrzej Duda odpowiada Komorowskiemu:

Nie słyszałem wtedy, by moi studenci mówili, że nie mają żadnych perspektyw. Dziś tak się dzieje. Odwiedziłem ponad 240 miast, na każdym spotkaniu słyszałem, że młodzi ludzie nie widzą dla siebie szans i wyjeżdżają. Panie prezydencie, ostatnie czasy wzrostu gospodarczego to lata 2005-2007. To wówczas był wzrost PKB na poziomie 7% - Platforma obiecywała cuda i Irlandię i co? (…) Do czego mieli wracać? Do kraju, który nie stwarza perspektyw? Trzeba stworzyć dla młodych pozycję ekonomiczną w Polsce - to przede wszystkim odbudowa polskiego przemysłu

— mówił kandydat PiS.

20:35. Pytanie o problem bezrobocia w Polsce i wyjazdy młodych ludzi za granicę. Pierwszy odpowiada kandydat Platformy Obywatelskiej:

Brak pracy to brak perspektyw młodego człowieka i źródło nieszczęścia rodziny i jego samego. Ważne jest, by kontynuować proces, który już się rozpoczął…

— mówi Komorowski.

I… znów atakuje rząd PiS, przekonując, że liczba miejsc pracy zwiększyła się od tamtego czasu o 2 miliony.

Jest też nowy program do młodych. (…) To jest odpowiedź prawdziwa - nie deklaracje, tylko dokonania. 100 tysięcy młodych ludzi będzie miało od przyszłego roku gwarantowaną pracę

— zadeklarował Komorowski.

Podkreślił, że „emigracja jest nieszczęściem, ale największa liczba Polaków emigrowała za czasów PiS”.

20:34. Komorowski przekonuje, że „łatwo mówić o zgodzie, a trudno ją praktykować”.

To politycy są skłonni, by dążyć na zasadzie: „Postawmy na swoim!”. (…) Przykładem jest sprawa in vitro - to brak szacunku do ludzi myślących inaczej, gdy sięga się po kodeks karny, zamiast odwoływać się do ludzkiego sumienia. Ważna jest praktyka, a nie teoria. Praktykuję zgodę tam, gdzie mogę

— mówił kandydat Platformy.

Dodawał, że zapraszał przedstawicieli PiS do RBN - a ci nie chcieli przyjść.

20:32. Dorota Gawryluk pyta o „wojnę polsko-polską” i to, co kandydaci zamierzają zrobić, by doprowadzić w Polsce do zgody.

Rusza Andrzej Duda:

Istotę prezydenckiego mandatu rozumiem tak, że prezydent musi służyć społeczeństwu. Musi pojmować naród jako całość, nie można dzielić: nie ma Polski racjonalnej i radykalnej, jest jedna Polska i żyjemy pod jednym sztandarem, za który ginęli nasi ojcowie. (…) Dziś tej wspólnoty brakuje i trzeba ją odtworzyć - to wielkie zadanie dla prezydenta, prezydent powinien być otwarty, dostrzegać problemy grup społecznych, nawet tych, z którymi się nie zgadza. Nie można mówić ludziom, że zostaną zepchnięci na margines

— tłumaczył kandydat PiS>

Jak mówił, prezydent powinien mieć odwagę, by rozmawiać o sprawach trudnych.

20:31. Rusza druga część debaty - poświęcona sprawom społecznym.

20:29. Bronisław Komorowski powtarza, że polska armia jest w dobrej kondycji.

To nie jest jedyne źródło atrakcyjności Polski. Nigdy tak nie było jak dzisiaj - 22% wzrostu PKB w czasie kryzysu europejskiego, gdy Europa miała zerowy przyrost. To imponuje naszym sąsiadom!

— cieszył się prezydent.

Dodawał, że „nigdy nie było tak dobrych stosunków z sąsiadami jak dziś - poza relacjami z Rosją”.

Musimy mieć mocną pozycję w UE i NATO - i ją mamy! Nigdy nie mieliśmy przewodniczącego PE i Rady Europejskiej!

— podkreślał kandydat Platformy.

20:27. Pytanie o politykę zagraniczną. Odpowiada Andrzej Duda:

Trzeba prowadzić polską rację stanu. (…) Każde z państw prowadzi swoją politykę, każdy ma swoje interesy, ale trzeba szukać wspólnych płaszczyzn, trzeba powrócić do pracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej. Trzeba tworzyć sojusz z krajami bałtyckimi: Litwa, Łotwa, Estonia - wracać do budowy pewnego bloku państw, także o wspólnej historii

— mówił kandydat PiS.

Duda dodaje, że powinniśmy również szukać więzi z państwami skandynawskimi.

20:25. Andrzej Duda odpowiada Komorowskiemu:

Pięknie pan mówi o armii, ale pan prezydent od początku transformacji zajmuje się armią. Był pan wiceministrem u pani Suchockiej, u pana Mazowieckiego… Był pan szefem komisji obrony, ministrem obrony - potem znów był pan w komisji. (…) Panie prezydencie, w jakim stanie jest dzisiaj polska armia? Obserwował pan spokojnie, gdy min. Klich dokonywał demontażu polskiej armii. Obcinaliście finansowanie armii, zabieraliście pieniądze - dwukrotnie z tego powodu zwiększaliście budżet. Nie słyszałem wtedy pana głosu w obronie polskiej armii

— punktował kandydat PiS.

Dodawał, że polska armia potrzebuje odbudowy.

20:23. Krzysztof Ziemiec pyta o to, co poza dozbrajaniem armii trzeba zrobić, by była większa i bardziej skuteczna.

Odpowiada Komorowski:

Bezpieczeństwo Polski i Polaków jest sprawą o fundamentalnym znaczeniu - należy zwiększać wydatki na armię. Sfinansujemy modernizację sił zbrojnych. Warto pamiętać, że w czasie rządów PiS wydawaliście 4 mld złotych, dziś rocznie wydajemy ponad 8 mld. To skala pozytywnej, dobrej zmiany - trzeba ją kontynuować. (…) W wyniku pieniędzy wydanych w ostatnich latach 6 mld trafiło do polskiego przemysłu zbrojeniowego

— wyliczał prezydent.

Ponownie atakował też PiS, przekonując, że partia Dudy staje „bokiem albo tyłem do Europy”.

20:21. Bronisław Komorowski mówi, że bezpieczeństwo Polski oparte jest o NATO i modernizację polskiej armii.

Dobrze, że pan mówi, że UE jest ważna. Ale wypowiedź pani Fotygi, że UE nas nie słucha… Dziś UE nas słucha. I NATO również. Trzeba działać - i dlatego następny szczyt będzie w Warszawie

— mówił prezydent.

Zapewniał, że „żołnierze NATO już są w Polsce”.

20:20. Pytanie o filary bezpieczeństwa. Odpowiada Andrzej Duda, który przekonuje, że Polska powinna mocniej zaangażować się w to, by wojska NATO były w Polsce w większej liczbie.

Powinniśmy zabiegać o dodatkowe gwarancje bezpieczeństwa - w postaci baz i twardej infrastruktury w Polsce. To mogłyby być bazy polsko-amerykańskie i to byłoby wzmocnienie naszego bezpieczeństwa

— oznajmił zwycięzca I tury wyborów.

Duda przekonywał, że zmarnowano wielką szansę na tarczę antyrakietową.

Amerykanie zgodzili się podpisać umowę w tej sprawie - to była tylko kwestia jej ratyfikacji. Niestety, rząd Donalda Tuska nie doprowadził do tego

— mówił.

20:17. Andrzej Duda odpowiada na to samo pytanie:

Witam serdecznie i dziękuję za przybycie. 4 miesiące zapraszałem pana na debatę, nie znajdował pan czasu. Pomogli mi wyborcy moich kontrkandydatów i moi… Polityka zagraniczna to bardzo poważna sprawa - prezydent ma w niej współdziałać z rządem, ale jest jednak głową państwa. W moim przekonaniu najważniejszą sprawą jest realizacja polskich interesów, także na forum UE. (…) Jest w naszym interesie, by Ukraina znalazła się UE. Musimy działać w tej sprawie poprzez UE i NATO - to są dwie duże organizacje, których jesteśmy członkiem. Polityka międzynarodowa wymaga zdecydowanej realizacji własnego interesu. Polska powinna wychodzić z własnymi inicjatywami, panie prezydencie

— mówił kandydat PiS.

20:15. Pierwsze pytanie do obu kandydatów, dotyczące polityki bezpieczeństwa: chodzi o problem konfliktu na Ukrainie, rosyjską agresję i politykę wschodnią.

Pierwszy odpowiada Bronisław Komorowski:

Serdecznie chciałem pogratulował panu posłowi wybory w I turze, złożyć życzenia urodzinowe. Życzę z całego serca… A sprawa Ukrainy? To sprawa kluczowa dla bezpieczeństwa Polski: nie możemy być bardziej ukraińscy od samej Ukrainy, ale musimy jej pomagać

— mówił prezydent.

Komorowski dodał, że trzeba wspierać mocną politykę Ukrainy - poprzez zgodę narodową. Prezydent atakuje PiS:

Pana ugrupowanie łamie tę zgodę - a tylko zgoda wokół polityki zagranicznej może zapewnić jej skuteczność

— mówi kandydat PO.

20:10. Rusza debata. Dyskusja - która potrwa 80 minut - rozpocznie się od pytań dziennikarzy.

20:00. Obaj kandydaci są już w siedzibie Telewizji Polskiej. Na prezydenta czekał Andrzej Hadacz.

PAP/Radek Pietruszka
PAP/Radek Pietruszka

PAP/Radek Pietruszka
PAP/Radek Pietruszka

PAP/Radek Pietruszka
PAP/Radek Pietruszka

PAP/Radek Pietruszka
PAP/Radek Pietruszka

maf

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.