Wydaje się, że sztab Platformy Obywatelskiej nie nadąża z produkcją kolejnych wpadek prezydenta Bronisława Komorowskiego na kampanijnym szlaku. Kandydat Platformy Obywatelskiej miał problemy z towarzystwem obywateli podczas spaceru czy łamaniem prawa w metrze….
Ale jest i inny kłopot. Oto prezydent w ogłoszonym przez siebie referendum, które planuje na 6 września, zadał trzy pytania. Dwa - dotyczące JOW i finansowania partii politycznych budzą kontrowersje, ale trzecia kwestia przekracza pojęcie „kontrowersje”.
Jak czytamy w serwisie rmf24.pl, sprawa rozstrzygania sporów na korzyść podatnika będzie 6 września… nieaktualna, a pytanie Komorowskiego - bezsensowne. Wszystko z powodu tego, że już w najbliższy wtorek rząd Ewy Kopacz chce przyjąć nową ordynację podatkową, gdzie wspomniana zasada będzie wprowadzona.
Dziennikarze radia przekonują, że sztabowcy nie wiedzą, co zrobić z tym problemem.
Raz zarządzonego referendum nie można odwołać. Nie można także zmienić sformułowanego wcześniej pytania. W polskim prawie nie ma przepisów, które by to dopuszczały. Tym samym w ogniu walki o utracone poparcie prezydent planuje nam na wrzesień referendum, w którym będziemy głosować nad sprawą przesądzoną kilka miesięcy wcześniej
— czytamy.
Jedynym rozwiązaniem wydaje się ratunek z senackich komisji, które mogłyby odrzucić wniosek Komorowskiego i poprosić, by powstał jeszcze raz, z nowymi pytaniami - lub z pominięciem wątku podatków…
lw, rmf24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/244496-wtopa-za-wtopa-komorowski-chce-we-wrzesniowym-referendum-zadac-pytanie-o-sprawe-ktora-we-wtorek-rozstrzygnie-rzad-kopacz