Zaskakująca deklaracja Korwin-Mikkego: Wycofam się z wyborów i poprę Kukiza, jeśli...

Fot. PAP/Supernak
Fot. PAP/Supernak

Wycofam się z wyborów, jeżeli UKIP dostanie nawet 40 mandatów

— powiedział podczas debaty przydenckiej Janusz Korwin-Mikke, twierdząc że jest gotów wycofać się z wyborów, a swoje poparcie przekazać Pawłowi Kukizowi, jeżeli w brytyjskich wyborach 7 maja opcja JOW-ów się sprawdzi.

Wycofam się z wyborów, jeżeli UKIP dostanie nawet 40 mandatów, a nawet jeśli dostanie chociaż 20 mandatów - i będę pana popierał. Ale jeśli tak się nie stanie i okażę się, że JOW-y umacniają rolę wielkich partii, to powinien pan powiedzieć, że dał się pan omamić

CZYTAJ WIĘCEJ: Debata w TVP. Andrzej Duda: „Polskę trzeba naprawić w wielu dziedzinach - do tego potrzebna jest zmiana władzy!” Kukiz czyta list Olewników do Komorowskiego. RELACJA NA ŻYWO

Korwin-Mikke powtórzył w debacie szereg antysystemowych deklaracji. Nie odniósł się jednak do kwestii prywatyzacji lasów państwowych, do czego jeszcze niedawno ochoczo nawoływał.

CZYTAJ WIĘCEJ: Korwin-Mikke chce sprywatyzować lasy i pobierać opłaty za wstęp! „Całe puszcze muszą być sprzedawane miliarderom”

W debacie prezydenckiej wzięli udział wszyscy kandydaci z wyjątkiem Bronisława Komorowskiego, który pół godziny wcześniej wystąpił w konkurencyjnej stacji, dystansując się do swoich konkurentów.

CZYTAJ WIĘCEJ: Zamiast na debacie z rywalami - w otoczeniu „zaprzyjaźnionych mediów”… Gorzkie żale Komorowskiego: „Tak wygląda ta kampania: wszyscy huzia na jednego Józia…!”

mall

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.