Pitera w dramatycznej obronie Grabarczyka: "Ktoś zbiera haki na ministra sprawiedliwości"

fot. TVN24/wPolitycepl
fot. TVN24/wPolitycepl

Nie wykluczam, że ktoś zbiera haki na ministra sprawiedliwości Cezarego Grabarczyka. Znam go i nie sądzę, aby wplątał się w tak niemądrą i oczywistą rzecz - tak Julia Pitera (PO), próbowała bronić partyjnego kolegi ws. sfałszowanego pozwolenia na broń

Cezary Grabarczyk był ostatnio przesłuchiwany w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości przy wydawaniu VIP-om zgody na broń.

W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim Julia Pitera przekonywała, że Grabarczyk zdał egzamin teoretyczny, nie odbył „tylko” strzelania. Dlatego - jej zdaniem - nie współuczestniczył w nieuczciwym procederze przyznawania broni VIP-om - bez egzaminów.

Gdyby chciał uniknąć egzaminu, przede wszystkim unikałby testu

— dowodziła europosłanka PO.

Przekonywała, że sportowe strzelanie nie jest trudne i stanowi przyjemność. W przypadku Grabarczyka nie ma też medycznych przeciwwskazań do posiadania broni.

W jej opinii, nie jest wykluczone, iż ktoś zrobił Grabarczykowi „niezamierzoną przysługę”.

To zawsze jest bardzo ryzykowane, z uwagi na to, że czasami próbuje się wyciągać takie rzeczy, żeby wywrzeć wpływ na podjęcie jakieś decyzji

— broniła partyjnego kolegi.

Podkreśliła, że Grabarczyk z całą pewnością wyjaśni całą sprawę. Nie wykluczyła jednocześnie, że ktoś zbiera haki na ministra.

Znam ministra Grabarczyka i nie sądzę, aby wplątał się w tak niemądrą i oczywistą rzecz. To jest wykluczone

— stwierdziła Pitera.

Jej zdaniem, nie ma powody, by minister podawał się do dymisji.

CZYTAJ: Ziobro o pozwoleniu na broń dla Grabarczyka: „Zachodzi poważne podejrzenie, że popełnił przestępstwo kryminalne”. NASZ WYWIAD

Niech prokuratura to wyjaśni. Nie wierzę w to, że minister Grabarczyk unikał stawienia się na strzelnicy

— powiedziała Pitera.

Cezary Grabarczyk został przesłuchany przez prokuraturę w Ostrowie Wielkopolskim w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi przy egzaminach i wydawaniu zezwoleń na broń palną.

Policjanci z Łodzi mieli załatwiać VIP-om broń bez konieczności zdawania egzaminów.

Zarzuty usłyszało już trzech wysokich rangą funkcjonariuszy KWP w Łodzi. Jeden z nich był członkiem komisji egzaminującej w marcu 2012 ówczesnego wicemarszałka Sejmu Cezarego Grabarczyka.

ansa/TVN24

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.